Rzeka widmo w Żywcu wywołuje absurdalny spór o zasiedzenie działki

Przedsiębiorca od lat korzysta z zabetonowanej działki, a Skarb Państwa twierdzi, że w tym miejscu płynie rzeka, która nie istnieje od 170 lat. Szokujący proces w Żywcu ujawnia absurdalne problemy zasiedzenia nieruchomości i prawa wodnego i może stać się precedensem w podobnych sprawach.

[Blaskun]

jakie zasiedzenie? Niech janusz zapłaci

[sloniasek]

Najlepszy interes zrobił koleś który posadził rabarbar na działce w centrum Krakowa, przejął działkę poprzez zasiedzenie i sprzedał za miliony.

[Malbuk]

Jakim precedensem? Ty systemy prawne pomyliłeś? U nas wyrok jednego sądu nie jest wiążący dla drugiego w przypadku przyszłych spraw karnych.

[wyksu]

Brak zdjęć każe podejrzewać, że zasiedział s. na jakimś potoku. Jak przyjdzie powódź, będzie wołał do państwa o pieniądze na zmieciony przez wodę dom.

[LeonSzary]

A moze trzeba byloby po prostu zmienic w tresci ustawy ze nie ma mozliwosci zasiedzenia ziemii której wlascicielem jest samorzad lub miasto ?

[SCAInet]

Typ wysuszył rzekę i myślał, że zasiedzi sobie grunt.
W papierach jest, że to rzeka to nie ma tematu. Mógł zainteresować się wcześniej.

[avkoos]

Polskie prawo jest dość pobłażliwe jeżeli chodzi o grunt. Jak nikt nie zauważy to mogę stać się właścicielem całkiem ładnie położonej działki, wystarczy że udokumentuję że np kosiłem tam trawę co jakiś czas i ups - mija 20 lat i jest już moja. To jest przykład przepisów które powinny być zmienione.

[buddookan]

@avkoos: Jest 20 lat w dobrej wierze ( czyli jak myślałeś że to twoja własność) i 30 lat w złej. Jeśli ktoś przez 30 lat nie interesuje się swoją działką i ktoś inny o nią dba to jak najbardziej powinna zmienić swojego właściciela. W dodatku zasiedzenie nie jest takie proste w praktyce.
U góry pisałem jak to wygląda i dlaczego zasiedzenie to bardzo dobra instytucja. Nic nie trzeba zmieniać.

[encopenco]

Wystarczy wysłać co 20/30 lat pismo

@buddookan: Pod warunkiem że wiesz o tych niuansach, a nie jak normalny człowiek - uważasz że jeżeli coś jest twoje, i płacisz za to podatki, to nie musisz instalować tam Rutkowskiego z karabinem żeby odstraszał bawiące się dzieci. A tu się okazuje - że powinieneś :)