Płaca minimalna wzrosła w Polsce o 79% w 5 lat. To najszybciej w UE
Płaca minimalna w Polsce wzrosła najmocniej w całej Unii Europejskiej od stycznia 2020 roku. To zwyżka o 79,4% z 2600 PLN do 4666 PLN.
- #
- #
- #
- #
- 287
- Odpowiedz
Treści powiązane (1)
Hity
tygodnia
Komentarze (287)
najlepsze
Ustawą nie zlikwidujesz ubóstwa. Jedyne co PIS osiągnął to zrobił kolejny krok do zabicia klasy średniej i obniżenia wartości kompetencji pracownika. No i oczywiście spowodował, że ceny usług i towarów jeszcze bardziej wzrosły.
Rok Liczba osób na minimalnej płacy Udział zatrudnionych
2020 ~1,5 mln ok. 13%
2025 ~3,1 – 3,6 mln ok. 20–27%
Wszyscy równo ale g---o, a mongoły się cieszą.
@krulkartonu: Najgorsze co robią to podnoszenie minimalnej co pół roku ale kwoty wolnej nie ruszyli od 2022. Sprowadza nas to do kuriozum coraz większego opodatkowywania najbiedniejszych, przy jednoczesnym zacieraniu się wynagrodzeń dla specjalistów.
Patrząc na trend w 2026 podwyżka minimalnej przywróci stan z 2020 roku, kiedy kwota wolna wynosiła 3 000 zł. Przypomnę, że teraz wynosi 30 000 zł. Po 5 latach
źródło: bedziewasrzadru
Pobierz@Logytaze: Z przedstawionych danych wynika, że firmy nie podnosiły płac innym tylko dlatego, że z urzędu rosły tym na najniższym szczeblu kariery ¯\(ツ)/¯ Podnoszenie pensji wszystkim co zarabiają ponad minimalną, BO minimalna wzrosła, bo rząd tak
Im wyższa średnia, a niższa mediana, tym większe rozwarstwienie, co od pewnego poziomu jest bardzo złe.
Podpowiem, w Polsce mediana jest wyższa, minimalna tez jest wyższa. Oznacza to, że przeciętnie co drugi obywatel Polski zarabia więcej niż przeciętnie co drugi Litwin.
Ja i mój pies mamy średnio 3 nogi. Moje dwa psy i dziadek któremu nogę urwało też mają średnio po trzy nogi. Która sprawniej
Innymi słowy g. dostajemy, a przedsiębiorcy są dodatkowo drenowani większymi składkami.
Ad 1.) Umiesz czytać, ale chyba nie ze zrozumieniem.
„Dla rządu podniesienie płacy minimalnej to idealny sposób na większe wpływy do budżetu pod przykrywką zwiększenia zarobków”.
Oczywiście, że są lepsze sposoby zwiększenia wpływów, ale to jest wyjątkowo perfidne, bo odbywa się pod pretekstem polepszenia warunków pracownika, co w obliczu kosztów, jakie ponosi pracodawca,
Każdy na inny koszyk inflacyjny