Pokolenie Z wstydzi się odbierać telefonów. Google wychodzi im naprzeciw

Choć może się to wydawać dziwne starszym generacjom, młodzi coraz częściej rezygnują z bezpośrednich rozmów na rzecz wiadomości
- #
- #
- #
- #
- 17
- Odpowiedz

Choć może się to wydawać dziwne starszym generacjom, młodzi coraz częściej rezygnują z bezpośrednich rozmów na rzecz wiadomości
Komentarze (17)
najlepsze
każda podmiot działający w PL musi mieć adres korespondencyjny
i bardzo często też mają maila do takich kontaktów ( tak czasami trzeba poszukać )
Tworząc pismo , lepiej artykułujesz swoje myśli ( potrzeby ... roszczenia itp..) niż gdy lecisz z głowy.
To działa też w drugą stronę , przy większych transakcjach
Nie jestem z generacji Z, a bardziej boomerem i jak mi dzwoni jakaś "konsultantka" z banku, ubezpieczalni, elektrowni z "bardzo ważną informacją", to ucinam je prośbą o przesłanie tego na pocztę elektroniczną, bo i tak nie
Poprosiłem szefa o blokadę rozmów zagranicznych. Człowiek mógłby oddzwonić w pośpiechu i obciążyć firmę taczką monet kosztów...
Stąd te wszystkie apki pośredników biorących po 30% prowizji od knajpy, a potem zdziwko, że w uberze łolaboga tak drogo xDDD Stracone pokolenie przegrywów.