"Zaufanie warte pół miliona". Rolnik oszukany przez urzędnika, instytucje milczą

Wojciech Łoś, rolnik z Lubelszczyzny, przez lata korzystający z pomocy państwowych instytucji w ramach unijnych dopłat, nie przypuszczał, że padnie ofiarą oszustwa ze strony pracownika jednej z nich.

- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 49
- Odpowiedz
Komentarze (49)
najlepsze
Przecież to nie ludzie dają plusa tylko sztuczne inteligencje sobie czytają i oceniają.
@Mczn: To, czy Tomasz K należy do PSL jest drugorzędne. Problem jest ogólnopolski i istnieje od lat..
https://wpolityce.pl/gospodarka/303056-psl-bierze-osrodki-doradztwa-rolniczego-odr-y-beda-podlegac-ministrowi-rolnictwa-ale-ich-majatek-marszalkom-poszczegolnych-wojewodztw
https://doxa.fm/aktualnosci/genowefa-prorok-nowa-szefowa-opolskiego-osrodka-doradztwa-rolniczego-w-losiowie/
https://www.youtube.com/shorts/DTaFNSSmpFg
I tak mógłbym wklejać do nocy.
źródło: Ustawa 1920-01-30
PobierzCzy wszystko musi być państwowe to darmowe? BO nie rozumiem tej logiki... za wiele rzeczy państwowych się płaci - za np wydanie jakiś interpretacji, decyzji, dokumentów - płacisz więc odpowiada "losowa" osoba a nie państwo (i ta osoba też oczywiście jeśli popełniła błąd)?
To są ludzie którzy chcieli pracować w polu i przy zwierzętach, a nie zajmować się stosami dokumentów przy ciągle zmieniającym się prawie.
Dlatego nie chcą zielonego ładu którego zresztą często nie rozumieją. I dlatego też tak chętnie głosują na Metzena który im obiecuje proste prawo z niskimi podatkami.
z zawodu urzędnik, z powołania przestępca
@potegado2: piękny tekst!!!
Typ żyjący na koszt społeczeństwa, który przytula wszystkie możliwe zasiłki idące w dziesiątkach tysięcy złotych a potem w milionach, wypomina komuś, kto zarabiał najpewniej minimalna krajowa lub trochę ponad, że brał za pomoc pieniądze.
Jak typ całe gospodarstwo założył od podstaw za socjal to powinien już przygotowywać dokumenty o kolejny socjal juz sam, bo jest lepiej przygotowany do tego, niż ktokolwiek inny.
Do tego nie oszukujmy się, typowy syn rolnika dzieciństwo spędza na wyrzucaniu gnoju i jazdę traktorem a nie w książkach. Ja byłem wyjątkiem i mi gospodarstwa nie przepisali 😅