Audiofilskie kable własnej roboty - [Reduktor Szumu]
Wracamy do tematu audiofilskich kabli, ale w nieco innym kontekście. Zastanowimy się, czy warto samemu wykonać takie kable i czy będą one równie dobrze spełniać swoje zadanie, jak te sklepowe.

- #
- #
- #
- #
- #
- 70
- Odpowiedz
Komentarze (70)
najlepsze
Maksymalnie 20kHz? My Audiofile słyszymy przynajmniej megaherce - jak pan prowadzący (specjalnie z małej litery) jest osobą półgłuchą i słyszy zaledwie 20kHz to niech się za tematykę audio w ogóle nie zabiera.
Porządne kable za 15zł? Litości... Gdyby ktoś podłączył wzmacniacz za 20 koła do gramofonu za 15 koła kablem za 15zł to musiałby stracić rozum, a na pewno powinien stracić gwarancję na sprzęt. Stała audiofilska jest taka że przewody powinny
@darkiron: najbardziej wkurza, że ten regres jest w imię jakichś śmiesznych oszczędności - produkcja kabla kosztuje dzięki temu 49 centów zamiast 55. Wszystko się tłumaczy "a bo jak 10 milionów wyprodukujesz to masz milion dolców w kieszeni". TO CHOLERA DORZUĆCIE TE DZIESIĘĆ
@Wacek1991: Wystarczy powąchać. Jak nie śmierdzi tandetnym chińskim plastikiem, tylko trochę lepszym chińskim plastikiem, to może być. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@kabiz: Oczywiście, że grają. Ale musi być naprawdę skopane coś z kablem, żebyś to usłyszał.