Woke zabiło Jaguara. Marka desperacko szuka nowego wizerunku

Nowa identyfikacja wizualna spotkała się z powszechnym niezrozumieniem, krytyką i oskarżeniami o przesadny woke marketing. W efekcie Jaguar musi na nowo budować swój wizerunek. Historia Jaguara powinna być przestrogą dla wszystkich w branży motoryzacyjnej. Niszczenie wartości klientów

- #
- #
- #
- #
- 85
- Odpowiedz
Komentarze (85)
najlepsze
- Oj tam! Niech nie będą tacy skromni. Oprócz niszczenia wizerunku klientów, niebagatelną rolę może odgrywać także destrukcja ich portfela. Żeby silnik potrafił odmówić posługi przy 40tys.km, żeby nie występowała technologia naprawy owego, gdyż jest traktowany jako całość, żeby rozrząd potrafił kosztować 36tys.pln , żeby roboczogodzina w serwisie oscylowała wokół 1300pln? No niby można, ale to należało by się nazywać Ferrari, Lamborghini czy Maserati, a nie być marką dla
Spokojnie, oni nie zrobili tej reklamy za darmo. Tam poszły miliony na tak zwaną poduszkę. Będą próbować do skutku.
ale o czym jest ten artykul? co to znaczy, ze ich strategia sie nie powiodla? gdzie wyniki sprzedazy? czy ceo zostal zwolniony? agencja marketingowa stojaca za ta kampania? przeciez w tym tekscie jest gowno napisane. zwykly click bait. zakop.
Kto wpadł na pomysł żeby z tego zrobić auta dla w sumie nie wiadomo kogo to nie wiem, ale nikt nigdy nie powinien już tej osoby zatrudnić. Robienie marki
@Adolf_HODLer: Zależy jakie modele, na przykład XFa nazwać często psujacym się to gruba przesada