Przezorny Zawsze Ubezpieczony ale chyba lepiej nie w PZU

Pan Przemek tuż po zakupie w 2024 r. maszyny pofatygował się do wiodącego na rynku, państwowego ubezpieczyciela, na wóz kasy nie żałował, zażyczył sobie full pakiet z OC i AC na czele, i w ogóle od wszystkich ryzyk - jak w polisie stoi - ją ubezpieczył. A teraz buja się z wrakiem.

- #
- #
- #
- 127
- Odpowiedz
Komentarze (127)
najlepsze
Robi z autocasco zamiast z OC sprawcy?
obstawiam, ze to on byl sprawca - wtedy by to pasowalo
"W szkodzie z ubezpieczenia dobrowolnego AC zawartego w PZU, szkodę całkowitą stwierdza się wówczas, gdy
@johny-bravooo: Plusa dostałeś bo autor faktycznie powinien się zająć hodowlą jedwabników (zresztą tak jak ten realny lub zmyślony "poszkodowany"), ale tam mają problem z wyceną pojazdu przed szkodą, a nie z wyceną szkody.
@johny-bravooo: Oni 110 wycenili mu 4 miesiące wcześniej przy zawieraniu umowy. Jego rzeczoznawca wartość przedwypadkową na 105 (i tak niezły spadek w 4mies.). Szkoda opiewa na 89tys. Pierwsza wycena firmy przed szkodą nie jest podana, ale z obliczeń wynika że była na poziomie 80tys. potem podnieśli wycenę na 89200. Przelali mu 35 i wycenili wrak na 56, razem 89 (nie
Tu mi wygląda na to, że ubezpieczycielem tego drugiego auta (sprawcy) jest również PZU, inaczej nie miałoby powodu, żeby w ten sposób kombinować.
Albo srogo namieszane w artykule opisującym sytuację...
Po pierwsze "ubezpieczenie od wszelkich ryzyk" tzw. all risk tyczy się AUTOCASCO, a tutaj Pani walnęła w Toyotę więc naprawa idzie z OC sprawcy wypadku. Z artykułu rozumiem, że sprawca i poszkodowany mieli ubezpieczenie w PZU (100% pewności nie mam).
Wycena samochodu opiera się do AC o deklarację klienta jaki ma model