Uważajcie na "rondziarzy", którzy grasują w Warszawie!

Kierowcy, którzy jeżdżą po stolicy, muszą mieć się na baczności. Po Warszawie krążą osoby, które traktują wyłudzanie odszkodowań komunikacyjnych jak pracę. Ukochali szczególnie ronda, bo to najlepsze miejsce na łatwy zarobek. Jeden już zarobił 245 tysięcy złotych.

- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 346
- Odpowiedz
Komentarze (346)
najlepsze
@KurnikoweKuriozum: właśnie chodzi o to, że jest winny i dlatego można wyłudzić odszkodowanie.
Winny (prawno-formalnie) jest kierowca, ale faktycznym sprawcą jest wyłudzacz, ponieważ do wypadku dochodzi z powodu jego celowego
Tylko turbinowe.
@destruktiv_komando: nie slyszalem jeszcze o zadnych przepisach opierajacych sie o ta druga definicje. Jakies konkrety?
Większość baranów nie rozumie, ze zmienia pas ruchu jak na prostej drodze. Więc zapraszam rondziarzy do M1 w Markach, jest dużo do zarobienia, może się ludzie naucza jeździć.
źródło: M1 Marki
Pobierzźródło: dla ignorantów
Pobierzwiele razy byłem świadkiem, jak kierujący zamiast skręcić jechał dalej… czyja byłaby wina, gdybym zasugerował się tym kierunkowskazem i wyjechał? oczywiście, że moja…
Zjeżdżamy na najbliższy parking, wybieram jakieś ustronne miejsce z krzakami, drzewami itd.
Gość wysiada a ja zawsze nienaganne ubrany, uczesany, z wielkim uśmiechem na ustach wyciągam rękę na powitanie a drugą ręka jest na paralizatorze którym frajer dostaje w jaja.
Na
P---------a
To się chłop dorobił, zawrotne 3,5k miesięcznie.
Prędzej czy później wyłapują takich