Ceny w polskiej gastro to patologia

Skąd takie chore ceny? marże w polskiej gastronomii potrafią wynosić 300500% właściciele nie chcą schodzić z zysków nawet gdy koszty rosną bo przecież klient i tak zapłaci czynsze, inflacja, ale też polska mentalność: ludzie lubią przepłacać za premium experience i fotki na Insta

- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 606
- Odpowiedz
Komentarze (606)
najlepsze
ale fakt, problemem jest też nasza rodzima polskość czyli ceny prądu, lokali, papierologia, podatki, podatki, ceny logistyki, k---a ceny wszystkiego, jeszcze pracownik, który kosztuje cię 8k a dostaje do ręki 3.6 xD
właściciele też nie chcą zejść z cenami, co jest zrozumiałe, bo jest to
@atol: i ta nasza "nowoczesność", czyli zamawianie żarcia przez apki też nieźle podbija cenę ¯\(ツ)/¯
No więc skoro tak, to się go goli ile wlezie, na czym tylko się da, od napoju, przez telefon, po samochód i mieszkanie.
Kiedyś zrobiliśmy ze znajomymi takie wyjście. Każdy coś tam
Dania nie ruszyłem, nawet nie chciałem zwrotu bo cena była coś koło 20zł. Kelnerka mówi, by "poczekać", dzwoni gdzieś, nagle rzuca mi 20zł i mówi, że nie mam już tu wstępu xD
Na szczęście są alternatywy w postaci foodtrucków, gdzie właściciel ma dużo opłat z głowy np. najem lokalu etc i finalne ceny mogą być mniejsze.
Jak nie podobają się ceny to zabrać ze sobą kanapki jak jedzie się w miejscowości turystyczne bo to tam najbardziej gastronomie zdziera z ludzi.
@g-c-m: klientów może ubywać a ceny jak najbardziej rosnąć - restauracje stają się miejscami luksusowymi dla najbogatszych a ich dowolna podwyżka cen nie ruszy.
Lepiej mieć jednego klienta który zapłaci 200 zł za jeden obiad niż dwóch klientów którzy zapłacą po 100 zł ¯\(ツ)/¯
@SubsaharyjskaAlpaka: Tak, jasne maszynka nabiła prądu za 3,5k, Człowieku weź pomyśl przez chwilę.
Żeby nie być gołosłownym:
https://moser-wahl.pl/pl/p/Maszynka-do-strzyzenia-wlosow-Moser-1400-0050/776
Moc urządzenia
@patryk-wuwuw: I to jest zdrowe podejście do tematu!
Przynosisz własny prowiant i masz wywalone na