konfitura - Sytuacja opanowana, wszystko pod kontrolą
Czas płynie, zezwoleń na zajęcie pasa drogowego brak, a wykonawcy robią co chcą. Deweloper nie przewidział miejsca na dostawy. Za prywatne korzyści zapłaci podatnik - komfortem, bezpieczeństwem i infrastrukturą. Czy ktoś w ogóle kontroluje prace w przestrzeni publicznej? Podcast nt. SLAPPów z moim u

- #
- #
- #
- #
- 108
- Odpowiedz
Komentarze (108)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Mentalność niewolnika silna w narodzie: zleceniodawca pogania kierownika, kierownik robotnika i tak sobie klepiemy bez ładu o składu. A najlepsze jest to, że ani kierownik ani robotnik z tego nic nie ma, oprócz większego
W całej Europie, Niemczech, Belgii, Francji, Holandii tak się robi, blokuje się ruch jak potrzeba, bo wszyscy
@NieMogeSieZarejestrowac: co XD powiedz że nigdzie nie byłeś nie mówiąc że nigdzie nie byłeś XD jedź do Bawarii albo Badenii Wirtembergii i stań na chodniku ciężarówka bez pozwolenia XD a potem włącz stoper i odliczaj do przyjazdu policji, bo tam zglaszanie niszczenia wspólnego dobra jest uznawane za cos dobrego (a nie "p------------e", jak w dzikich ludach wschodu). I pochwal się
źródło: image
Pobierz@CzasemTuZerkam: Dokładnie tak. Powinny wysłuchać co ma do powiedzenia i przeparkować auto blokujące przejście czy niszczące infrastrukturę
No i co z tego? Jak mają tym chodnikiem przejść osoby na wózku, o kulach? Czy matka z dzieckiem? Może mają się pod tego HDSa w--------ć i dostać jakimś spadającym przedmiotem?
A to spoko. Jak masz robotę do zrobienia, to możesz parkować gdzie chcesz. Jesteś kurierem - zablokuj chodnik, niech się inni męczą. Wieziesz dokumenty do innego biura -
źródło: image
Pobierz@braon: nie, to nie jest jedyny sposób, a na pewno nie jest legalnym sposobem. Jedyny LEGALNY sposób to wycofanie/zawrócenie i objechanie tego inną uliczką, zapewne dokładając AŻ 2 minuty drogi. Masakra, prawie tyle co napisanie twojego wysrywu