Krakowska policja zatrzymała kierującego "rowerem" elektrycznym

Moc silnika tego pojazdu wynosiła 1400 W, przy dopuszczalnej dla roweru wynoszącej 250 W. Teraz grozi mu nie tylko grzywna, ale również zakaz prowadzenia wszystkich pojazdów w wymiarze od sześciu miesięcy do nawet 3 lat. Postępowanie w tej sprawie przekazano do prowadzenia przez I Komisariat Polic

- #
- #
- #
- #
- 271
- Odpowiedz
Komentarze (271)
najlepsze
Strach przechodzić koło takiego pojazdu, strach spotkać na ścieżce rowerowej.
Na ścieżce jak na ścieżce, koło mnie pop……lają po chodniku. Ciężki sprzęt, często ciężki bagaż, tylko kwestia czasu jak ktoś bedzie połamany.
No i co to za groźba? Ilu jeździ z wieloma zakazami i rozjeżdża mrówki i ludzi niemal bezkarnie?
@szarystarszyczlowiek: Ostatnio zaczęli za to dostawać kary bezwzględnego więzienia, nawet jeśli nie spowodowali wypadku.
Komentarz usunięty przez moderatora
@dave8: No przecież mogą i to od dawna. Trzeba zarejestrować ten pojazd jak motorower.
W swoim własnym kraju obywatel, podatnik nie może czuć się bezpiecznie.
Hurtowni pinezkę nie ma
Ale żyjemy w tak p-------m kraju, że ja wyposażony w kask, ochraniacze, wszystkie bajery, prawko od kilkunastu lat, musiałem jechać chodnikiem między ludźmi, a obok mnie drogą jechała stara
@GeraltRedhammer: Tak, to faktycznie debilne. Zupełnie nie rozumiem czemu Ebikei podchodzą po inne bardziej rygorystyczne przepisy niż hulajnogi.
źródło: sebastian-majtczak-tak-zabilem-trzyosobowa-rodzine-w-meczarniach-na-autostradzie-i-nie-poniose-za-to-konsekwencji-az-tak-widac
Pobierz