Alkoholu w Gdańsku nie kupimy po 22, nawet na stacjach! Burza w sieci

Gdańsk podjął zdecydowane kroki w walce z nocnym spożywaniem alkoholu Od 1 września zakaz sprzedaży alkoholu w sklepach

[lenanela]

Za to restauracje i bary już tak.

[Halski-patrol]

@lenanela: Albo tak jak to jest o wychowaniu w trzeźwości i piciu w miejscach publicznych. Ktoś dostanie mandat za picie piwka na ławce w parku, kiedy w centrum miasta na rynku jest sobie restauracja z ogródkiem gdzie śmiało można na widoku walić wódę i nikt ci nic nie zrobi.
Dziki kraj.

[werfogd]

nawet na stacjach!

Doskonale! Wreszcie w nocy będzie można normalnie zatankować i zapłacić, a nie pół godziny czekać w kolejce naprutych dziuń i kolesi wybierających swojego ulubionego szczocha i jeszcze pani da ten, no hoddoga, ale nie takiego, tylko takiego, no pani przecież wie, ale mi punktów braknie, a karta nie działa, ojej, ulało się, przepraszam, czy może być na kredyt, hahaha, nie? A może rabat na hoddoga? Dwa złote mi braknie.

[Aaaaarghhh]

@ameliniummm: @werfogd kartą na terminalu przy dystrybutorze nie jest wcale szybko, bo trzeba najpierw autoryzować, zatankować i coś tam kliknąć. Najszybciej w Polsce to Orlen Pay - można kartą, można blikiem, faktura na maila - ale to jednak aplikacja

[Cztero0404]

@werfogd: Wiem, że wszystkie wolnościowe alkusy się teraz oburzą, ale tak generalnie to a-----l nie powinien być sprzedawany w całej Polsce na stacjach benzynowych. To nie jest miejsce do tego i w końcu powinniśmy dorosnąć jako społeczeństwo zwłaszcza w kraju na każdym rogu w żabce możesz go kupić.

[deptacz_gnoju]

To jest jakaś zorganizowaną akcją, bo nagle coraz więcej miast wprowadza podobne regulacje. Dwadzieścia lat temu byłbym wqrwion, ale w tej chwili moje spożycie jest grubo poniżej statystyk. Byleby rano budowlanka miała dostęp do małpek, coby koło zamachowe polskiej gospodarki mogło się kręcić.

[Korda]

@talmudyczny_triumfalizm: a od której otwarte?

[Tym]

To jest jakaś zorganizowaną akcją,

@deptacz_gnoju: Ta zorganizowana akcja wynika z ustawy z 10 stycznia 2018 r.
https://orka.sejm.gov.pl/proc8.nsf/ustawy/1988_u.htm
Możliwe, że teraz więcej samorządów się do tego rozwiązania przekonało, bo podobno są dobre wyniki:
https://krakow.pl/aktualnosci/284749,29,komunikat,po_roku_nocny_zakaz_sprzedazy_alkoholu_daje_pozytywne_efekty_.html

[ArnoldZboczek]

Ojoj biedni alkoholicy. Przecież normalny człowiek kupi sobie wcześniej do domu albo pójdzie do baru. Btw na stacjach, szczególnie przy autostradach i eskach, a-----l powinien być całkowicie wycofany bo jego sprzedaż w takich miejscach jest parodią.

[Cztero0404]

Ojoj biedni alkoholicy. Przecież normalny człowiek kupi sobie wcześniej do domu albo pójdzie do baru. Btw na stacjach, szczególnie przy autostradach i eskach, a-----l powinien być całkowicie wycofany bo jego sprzedaż w takich miejscach jest parodią.

@ArnoldZboczek: Oczywiście, że tak. Zwłaszcza w kraju gdzie na każdym rogu praktycznie masz żabkę otwartą do późna. Oczywiście niektórzy krzyczą już, że ktoś zabiera im wolność. No komedia po prostu

[grzegorz710]

@ArnoldZboczek no jak widzisz życie nie toczy się dookoła ciebie

[Adonix]

I bardzo dobrze. Od tego są restauracje i bary, a nie lanie po kątach budynków.

[W.....e]

I bardzo dobrze. Od tego są restauracje i bary, a nie lanie po kątach budynków.

@Adonix: Wszystkie miasta, ktore wprowadzily zakazy sprzedazalkholuy po polnocy, w tym na stacjach benzynowych, odnotowuja mniej rozbojow, mniej interwencji policji, mniej zniszczen.
Wiec wynika z tego, zzakaz sprzedazy alkholu dziala doskonale, a jak ktos ma pretensje - to niech je skieruje na patusow, ktorzy po alkoholu nie potrafią sie zachowac.

[Cztero0404]

Wiec wynika z tego, zzakaz sprzedazy alkholu dziala doskonale, a jak ktos ma pretensje - to niech je skieruje na patusow, ktorzy po alkoholu nie potrafią sie zachowac.

@WitaminForte: I tutaj właśnie jest cały punkt kulminacyjny problemu i na tym polega pewna odpowiedzialność społeczna, kompromisy. To, że ja na przykład umiem normalnie wypić nawet bardzo dużo nie robię awantur, nie pije się z nikim, nie drę mordy po nocy to

[CzarnyOwiec]

Uwielbiam ten skowyt alkusów. Jak ktoś jest dzbanem, nie potrafi zaopatrzyć się wcześniej, to widać pić nie powinien (｡◕‿‿◕｡)
Naogladałem się już mnóstwo patologii nocnej ,która swoje debilne wyczyny zaczynała i konczyła od chlania w nocnym. Statystyki w miastach gdzie wprowadzono podobne ograniczenia mówią same za siebie. Mniej interwencji policji i niepotrzebnych pacjentów na sor pokazują to najlepiej.

[Cztero0404]

@CzarnyOwiec: Poza tym jak idziesz rano w sobotę, niedzielę, poniedziałek to jest czysto relatywnie nie ma walających się butelek itp

[mikolaj-von-ventzlowski]

@CzarnyOwiec: Jak ktoś jest dzbanem i nie zaopatrzy się w wodę przed 22 to późnej jej nie kupi do rana, bo nocne zbankrutują, ale żeby na to wpaść trzeba mieć odrobinę wyobraźni i widzieć cokolwiek poza czubkiem swojego nosa.

[3mortis]

ograniczanie wolnosci ble ble itp ale nadal, walka z alkoholizmem to interes calego spoleczenstwa, bo koszta tychże nie spadaja tylko na alkoholika i uwazam ze to ograniczenie warte przynajmniej przetestowania

A jak ktos nie potrafi tak sobie zorganizowac zycia ze MUSI kupic a-----l po 22 to chyba przegapil poczatek problemu alkoholowego.

[TzK_]

nawet na stacjach!

ja j---e w dobie walki z pijanymi kierowcami, stacja benzynowa jest punktem zaopatrzenia w a-----l, a na wypok.pl nie moge nawet słowa a-----l napisać, klaunowaty świat ( ͡° ᴥ ͡°)

[bama-kala]

@TzK_: to że kupujesz na stacji benzynę, nie znaczy, że ją pijesz (╭☞σ ͜ʖσ)╭☞

[Khornishon]

@bama-kala: Bo sprzedaż alkoholu w sklepie nastawionym na kierowców to tak jakby sprzedawano świerszczyki w sklepiku szkolnym albo różańce w burdelu - niby nie ma bezpośrednich przeciwwskazań, ale jednak trochę to nie pasuje.

[Xagog]

Współczuję teraz pracownikom stacji benzynowych, którzy nocą będą musieli tłumaczyć agresywnej i bezrozumnej patolni, że nie sprzedadzą, bo takie jest prawo, a nie ich "widzimisię".

[przeciwko78]

@Xagog to może ta patola pójdzie wreszcie spac, zamiast drzeć ryja po nocach?

[franciszekkimono]

Ja niestety mieszkam przy głównej ulicy i nocą, gdy się robi ciepło, ludzie wracają z imprez nawaleni, drą mordy.

Kiedyś mieszkałem naprzeciwko baru z tzw. ogródkami - to była dopiero męczarnia.

@Xagog: a ja mieszkam przy drodze do znanego zamku i też jak się ciepło zrobi, to ludzie wracają jak szaleni, a motocykliści jak debile. Zwłaszcza w święta. Chyba zbiorę ekipę i będziemy żądali zakazu ruchu obcych rejestracji w święta.

[epicentrum_chaosu]

Alkoholicy jak zwykle oburzeni.

[argonauta1000]

@epicentrum_chaosu: świętojebliwi moraliści zawsze czujni

[franciszekkimono]

Uderz w stół, a nożyce się odezwą. Normalny człowiek potrafi funkcjonować bez alkoholu

@epicentrum_chaosu: część mieszczuchów jest zdania, że normalny człowiek potrafi funkcjonować bez samochodu i zaraz ci wprowadzą strefy zakazu ruchu w miastach. Młode lewaki wyskoczą, że przecież spokojnie można funkcjonować bez gotówki.I tak będziecie ograniczać swobody całego narodu.