Pies biegający luzem po restauracji ugryzł klienta

Właścicielka psa poszła do toalety zostawiając psa wolno, który zaczął biegać luzem po restauracji. Pies zaczął drapać dzieci poszkodowanego. Kiedy ojciec próbował odgonić psa ten ugryzł go w rękę. Obsługę restauracji nie zareagowała.
- #
- #
- #
- #
- 209
- Odpowiedz
Komentarze (209)
najlepsze
@Wloczykij13: miałem dokładnie to samo. Demonstracyjne sięgnięcie do kieszeni po gaz załatwiło sprawę, psiarz nie był już taki pewny, że piesek nie gryzie.
tu leży problem. atak psa nie powinien być wykroczeniem tylko przestępstwem i właściciel powinien w każdym takim przypadku odpowiadać jak za napaść i uszkodzenie ciała
źródło: temp_file1706242509777617533
Pobierzźródło: temp_file7006954557942611088
PobierzŻadna z 5 bab (4 z obsługi i jedna właścicielka pieska) nawet nie pomyślało że chodzi mi o względy sanitarne, szydziły tylko że mi nie zje zupy. Zapytałem tylko kierowniczki czy dawno miały wizytę z sanepidu i chyba w końcu coś jej zwarło w głowie bo powiedział
No nie. Wypad z kundlami w każdej postaci z restauracji. Ludzie chcą tam zjeść a nie obserwować owsiki wystające z d--y i słuchać skuczenia, bo pańcia poszla kupke.
*Bo normalny rodzic jak zwrócisz mu uwagę, że dziecko źle się zachowuje
Komentarz usunięty przez moderatora
@Kapitan_Pudenda: nikt, policja przysłałaby umorzenie po tygodniu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Kajtosz: i tu sie mylisz, akurat jeśli chodzi o tak gówniane przestępstwa/wykroczenia to akurat wykrywalność jest wysoka. co innego jakiś wypadek śmiertelny, albo coś, wtedy to juz nie.
źródło: 96b947f337b5ae346021b827d79c4005
Pobierz