Sądownictwo istnieje, ale nie działa
Polski wymiar sprawiedliwości jest w stanie zapaści. Formalnie sądy funkcjonują, procesy się toczą, a instytucje istnieją – ale w praktyce system nie spełnia swojej roli. Obywatele nie mogą liczyć na sprawiedliwe, szybkie i niezależne procesy, a liczba patologii w sądach osiągnęła poziom krytyczny.
Drogie procesy, na które nie stać obywateli
Dostęp do sprawiedliwości w Polsce jest luksusem. Koszty sądowe, honoraria adwokatów i przewlekłość postępowań sprawiają, że wielu Polaków nie ma możliwości dochodzenia swoich praw. System opłaty sądowej i kosztów pełnomocników sprawia, że wymiar sprawiedliwości staje się narzędziem dla bogatych i wpływowych, a dla przeciętnego obywatela – nieosiągalnym przywilejem.
Przewlekłość postępowań – patologia, która zabija sprawiedliwość
Sprawy sądowe w Polsce mogą trwać latami. To nie tylko kwestia przeciążenia sądów, ale również świadomej strategii – przeciąganie postępowań pozwala na pobieranie dodatkowych premii i wynagrodzeń dla sędziów za kolejne posiedzenia. Ostatecznie sprawiedliwość spóźniona to sprawiedliwość zaprzeczona.
Sądy zamknięte dla obywateli – klikowość środowiska
Wybór sędziów odbywa się w zamkniętym kręgu, bez realnego wpływu obywateli. Sądy stały się hermetycznym środowiskiem, w którym awansują głównie ci, którzy są lojalni wobec układów. Przeciętny obywatel nie ma dostępu do tego świata, a decyzje są podejmowane ponad głowami społeczeństwa.
Korupcja i polityczne podporządkowanie sądownictwa
Sądownictwo w Polsce nie jest ani niezależne, ani sprawiedliwe. Sędziowie są uwikłani w zależności polityczne, a niektórzy funkcjonariusze tej instytucji – jak słynny zdrajca Tomasz Szmydt – pokazują, że sądy stały się areną dla wpływów zewnętrznych. W efekcie obywatele tracą zaufanie do sądów, które zamiast bronić prawa, stają się narzędziem politycznych i finansowych układów.
Skutki upadku sądownictwa
Upadek wymiaru sprawiedliwości prowadzi do daleko idących konsekwencji:
- Wzrost bezprawia i anarchii – brak skutecznych sądów oznacza, że przestępcy czują się bezkarni.
- Rozrost korupcji – elity polityczne i finansowe mogą działać poza prawem.
- Zniechęcenie obywateli do państwa – społeczeństwo traci wiarę w instytucje, co może prowadzić do społecznych niepokojów.
- Problemy gospodarcze – inwestorzy omijają kraj, w którym sądy nie działają, co hamuje rozwój gospodarczy.
- Nierówność wobec prawa – tylko najbogatsi mogą pozwolić sobie na skuteczne dochodzenie swoich praw, a przeciętni obywatele są bezradni.
Czy jest ratunek?
Reformy sądownictwa w Polsce to fikcja. Władza nie chce oddać kontroli nad sądami, a społeczeństwo nie ma narzędzi, by wymusić realne zmiany. Dopóki sądy będą działać w obecnym kształcie, Polska będzie krajem, w którym sprawiedliwość pozostaje jedynie teoretycznym pojęciem.
Komentarze (68)
najlepsze
źródło: goyim
Pobierz@dabi66: Czyli tradycyjnie, pycha kroczy przed upadkiem.
nieprawda - https://www.prawo.pl/prawnicy-sady/koszty-sadowe-w-polsce-ile-kosztuje-sprawa-w-sadzie,512388.html koszt sprawy od 30 pln, w większości przypadków zamknie się w 300-500 pln, sędzia może też zwolnić na wniosek składającego
@dlugi-gr: trochę jak nasza służba zdrowia. Niby bez kosztów ale jak coś się stanie to wolałbyś zapłacić więcej ale mieć zrobione od ręki.
Ale tylko jak trzeba kogoś dojechać za to, że nie dał paragonu do ręki. Mafie VAT znów sobie dobrze poczynają
Wykop zawyrokował xD
Wyprodukowano dziesiątki tysięcy prawników i nic to nie zmieniło.
PiS doprowadził do takiej sytuacji gdzie każdy wyrok orzekany przez neo sędziego jest de