6-latek chory na błonicę. 500 osób objętych "wstępnym dochodzeniem"

"Ustalono personalia polskich pasażerów podróżujących samolotem z 6-latkiem, który zachorował na błonicę. Główny Inspektor Sanitarny Paweł Grzesiowski poinformował, że "wstępnym dochodzeniem" objęte jest około 500 osób."
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 184
- Odpowiedz
Komentarze (184)
najlepsze
Uważam że mamunia z tatunkiem powinni ponosić pełna odpowiedzialność finansową za całe leczenie i wszystkie inne koszty związane z chorobą bombelka oraz kwarantanna pasażerów
https://gazetawroclawska.pl/rodzice-zaniedbali-szczepienia-lekarze-uwierzyli-im-na-slowo-ze-to-nadrobia-nie-zglosili-sprawy-do-sanepidu-kto-dostanie-kary/ar/c1p2-27382483
I w sumie jeszcze jedna sprawa - szczepienia na błonicę to cztery dawki w ciągu pierwszych 18 miesięcy życia, dawka przypominająca w 6. roku życia. Ciekawe czy tych pierwszych też nie miał, czy tylko tej przypominającej?
A prawda jest taka, że zagrażają całemu społeczeństwu, bo taki 6 latek może zarazić moje nowonarodzone dziecko i tym je po prostu zabić.
Dalej słuchajcie oszustów typu zięba, serio, trzeba mieć iloraz inteligencji małpy by nie dostrzec, że ktoś wami manipuluje i was w żywe oczy okłamuje.
@StaryPierdziel: ja ci podam lepszą ciekawostkę. POZ najpierw wzywa na szczepienie dziecko, nie zgłasza od
@mmmmmmmmmmmmmm: Wystarczy gogla zapytać, ale masz:
Ciekawe ilu z tych komentatorów zrobiło sobie szczepienie przypominające, bo to szczepienie daje odporność na około 10 lat o ile ja w ogóle da bo to też nie jest pewne na 100%.
U nas przy jednym takim przypadku lamet przeokrutny a przypomnę że w takich egzotycznych krajach
@ty_to_chyba_lubisz: Jeżeli nie szczepili się z powodu bycia antyszczepami, to tak. Czemu miałbym nie wiedzieć? Nic nowego, że debile istnieją. Jeżeli nie szczepili się z innych powodów, np. zalecenie lekarza, to spoko.
Ufam i dbam, nie wiem skąd pomysł, że miałbym tego nie robić.
Komentarz usunięty przez autora
@wuchta: Jak napisać, że się nie ma pojęcia o szczepieniach bez pisania, że się nie ma o nich pojęcia.
Rozumiem, że ktoś mógł mieć wątpliwości co do szczepień na covid, ale grzebanie dziesięcioleci dorobku medycznego naszej cywilizacji jest niezrozumiałe i wręcz przerażające. Jak można być tak zaślepionym żeby podważać sens szczepień. Przecież to nie przez to nie ma bakterii, że nagle ludzie zaczęli częściej myć ręce, a właśnie dlatego że wynaleziono szczepionki.
Pierwsza