Konsumenckie strajki na Bałkanach. Bunt przeciw zawyżonym cenom przynosi efekty

Przez kolejne kraje Bałkanów przetacza się fala protestów przeciwko zawyżaniu cen podstawowych produktów. Kiedy wreszcie w Polsce??

- #
- #
- #
- 108
- Odpowiedz
Przez kolejne kraje Bałkanów przetacza się fala protestów przeciwko zawyżaniu cen podstawowych produktów. Kiedy wreszcie w Polsce??
Komentarze (108)
najlepsze
Wiem że w 2012 potrafiliśmy się zebrać w protestach ale teraz chyba już by to nie wypaliło. Za stary jestem na organizatora tego cyrku ponownie
Można podziękować odklejeniu szefostwa tych strajków które rozdmuchały żądania znacznie bardziej niż tylko temat aborcji.
Przy pozostałych większych protestach idealnie się udawało żeby ludzi nastawiać przeciwko tym którzy protestują. Vide protesty nauczycieli.
@pomozwsprawie: No tak, inni zajęci spłacaniem rat za astrę ale wykopek usprawiedliwia siebie, ze za stary xD. Samozaoranie level wypok.
Wszystko dlatego że sklepy zauważyły se Polacy wola wyższe ceny i raz na jakiś czas promke czy kupon, niż stałe niższe ceny
@Czytelnik30: Polacy wolą wyższe ceny żeby pokazać przede wszystkim- jesteś kimś bo kupujesz 3 kostki masła
@slodki-miod: Polki kupują aż miło, to niby z jakiej paki ceny mają obniżać?
Próbujmy to obliczyć, choć zaznaczam, że będzie to szacunek obarczony dużym marginesem błędu. Dokładne wyliczenie jest praktycznie niemożliwe bez dostępu do szczegółowych danych w czasie rzeczywistym. Jednak możemy spróbować oszacować rząd wielkości.
Aby to zrobić, potrzebujemy kilku kluczowych informacji i założeń:
1.
@elokwentny-leon: i co to da, skoro średnia miesięczna i tak jest taka sama. Jakie to ma znaczenie czy zrobisz małe zakupy codziennie czy wielkie raz na tydzień? I tak musisz kupić tyle samo.
Polacy to specyficzny naród, który uwielbia być gnojony i znosi bardzo dużo. Dlatego tak dobrze rozwinęła się u nas banksterka, developeruchy, sprzedawcy garnków, czy też firmy farmaceutyczne tworzące zmyślone choroby żeby móc doić pacjentów na suplementy.
Polak zaciśnie zęby, ponarzeka sąsiadowi, ale machnie ręką i pójdzie kupić masło w promocji.