Niezależnie od elektryfikacji zachodniej motoryzacji Chińczycy tak czy siak weszliby do Europy ze swoimi samochodami po cenach dumpingowych. Polak dziś się cieszy, że tanio a jutro będzie płakał jak go wyleją z pracy w branży automotiv (nie skumał do dzisiaj dlaczego wcześniej wylali go z fabryki obuwia a potem montowni telewizorów).
@wykopek2000: Żeby to jeszcze było tanio, tymczasem to jest jakieś 10% taniej w zamian za szybką utratę wartości i niepewność czy marka się utrzyma na rynku, sam Xi powiedział że wiele z tych marek zniknie, pytanie jeszcze jak z dostępnością części, żeby się nie okazało że będzie trzeba tygodniami sciągać z Chin, a i jakość też jest nieznana, za to mają silny marketing, w szczególność ww socjal mediach więc jakieś
@lenanela: importer się cieszy do momentu aż się okaże że nikt tych aut już nie kupuje bo nie ma za co. Kupowanie chińskich samochodów w Polsce to cieszenie się że sąsiad przez ścianę w bloku ma pożar xD No ale to takie typowe p0lskie.
Dziwicie się? Europejskich producentów poj*bało jeśli chodzi o ceny i najtańszy Volkswagen jest o 37% (tj. blisko 30 tysięcy droższy) od najtańszego MG. A wcale nie oferuje nic więcej jeśli chodzi o jakość. I oczywiście możemy się kłócić, że przecież ma więcej w pakiecie, ale nadal za te pieniądze co gołą Polówkę z litrowym silniczkiem można dostać Trójkę HEV w najwyższej możliwej konfiguracji. Także sorry, ale tylko głupi, by się zastanawiał. Zwłaszcza,
@PepikPL: bezposredni konkurent jeśli chodzi o jakość materiałów np. wewnątrz auta. To cennik Dacii Sandero III w wersji zwykłej i podwyższonej (Stepway).
Czyli za Dacie już w miarę dobrze wyposażoną bierzesz za 66 600 z fabrycznym LPG.
@Azurusek: moge powiedzieć to co wiem od znajomych ze Skandynawii nt MG i BYD - są awarie, ale gwarancja jest respektowana w bardzo skrajnych przypadkach za coś płacisz ale jest tanio. Części zwykle są na miejscu albo nie czekasz długo. Ja bym brał poprawkę na to, że żyjemy w polsce i nasza jakość obsługi klienta jest bardzo zła... Ja może nie jestem klientem na to co mają obecnie w ofercie,
@Azurusek: Większość marek chińskich na polskim rynku dystrybuuje... Grupa Krotoski ;) A co po gwarancji? A to nie jest problem bo klient indywidualny praktycznie nie kupuje w Polsce nowych aut tylko jeździ wypierdzianym, 20 letnim gruzem po niemcu, więc nie musisz się martwić.
@4pietrowydrapaczchmur: chyba rozchodzi się o to, że w samochodach wyprodukowanych w Europie sporo części będzie pochodziło od polskich podwykonawców. Reflektory, pasy, szyby, fotele i co tam jeszcze nasz rodzimy automotive tworzy. W samochodzie azjatyckim jest to absolutne minimum jak np ECU Bosch, chociaż kto wie czy i tak nie z chińskiej, a nie niemieckiej fabryki ¯\(ツ)/¯
@DurzyPszypau: jak kupujesz pod koniec roku lub na początku nowego to kredyt 50/50 na prawie każda marka, nawet jak się nie chwalą tym na stronie to po rozmowie z handlowcem okazuje się że jest taka opcja.
Dzięki Chińczykom w końcu można kupić europejskie auto w normalnej cenie. Zobaczcie ile kosztuje Citroen C3. Citroen C5 Aircross MAX produkcja 2025 od razu wchodzi z upustem z 186k na 136k, więc w cenie MG HS i reszty. Przez chwilę możemy się nacieszyć, bo oczywiście długo ta wojna cenowa nie potrwa.
@bugg: Fakt w tamtym roku kupowałem auto pobrałem cennik od Citroena C5X zobaczyłem 1.2 puretech i zamknąłem cennik. Jeszcze mogę zrozumieć ten silnik w najtańszych modelach, ale nie w tym.
25 lat temu śmiano i szydzono z aut koreańskich , dużo hejtu wówczas wnosiła prasa motoryzacyjna , która była w rękach niemieckich wydawców. A dziś koreańskie auta wywalczyły i utrzymały wysoką pozycję , jakoś nie słychać w tym segmencie jakich spektakularnych wpadek jak TSI czy Puretech.
25 lat temu śmiano i szydzono z aut koreańskich , dużo hejtu wówczas wnosiła prasa motoryzacyjna , która była w rękach niemieckich wydawców
@Ksenomorf1: Śmiano i szydzono głównie w prasie bo ludzie swój rozum mieli. A tymczasem sytuacja była zadziwiająco podobna. VW Polo w 1999 zaczynał się od 35Kzł Lanos zaczynał się od 27Kzł - czyli był o 20% tańszy od Polo (albo jak kto woli Polo był o prawie 30%
@GoogleFuchsiaZgubilemHaslo: Ale tak jest......tylko w Chinach. Niedawno był tu artykuł o Skodzie Kodiaq, gdzie w PL z silnikiem 1.5 kosztuje coś koło 180 000PLN, a w Chinach z silnikiem 2.0, w przeliczeniu na złotówki coś koło 75 000PLN.
Skąd taka różnica? Skoro auto trzeba z Czech jeszcze zawieź do China i można go sprzedać prawie 3 x taniej i też na tym zarobić.
@vanillla_guy: Ja nie o tym. To se europejskie auta kosztują absurdalne pieniądze to fakt. Tylko obawiam się, że jedynego dostaniemy to oburzają cen idącą w parze z obniżką jakości.
Chińczyk też super tanio nie produkuje, ale im dopłaca państwo. Podobnie jak do wysyłek taniego chłamu.
Komentarze (274)
najlepsze
@lenanela: importer się cieszy do momentu aż się okaże że nikt tych aut już nie kupuje bo nie ma za co. Kupowanie chińskich samochodów w Polsce to cieszenie się że sąsiad przez ścianę w bloku ma pożar xD
No ale to takie typowe p0lskie.
źródło: obraz_2025-02-09_215434645
PobierzCzyli za Dacie już w miarę dobrze wyposażoną bierzesz za 66 600 z fabrycznym LPG.
źródło: Zrzut ekranu 2025-02-10 o 08.07.47
Pobierz@Cztero0404: Problem w tym, że tego sprawdzonego VW dzisiaj już nie ma. Psuje się jak wszystko, a kosztuje więcej. Więc za co dopłacać?
Ja bym brał poprawkę na to, że żyjemy w polsce i nasza jakość obsługi klienta jest bardzo zła...
Ja może nie jestem klientem na to co mają obecnie w ofercie,
@4pietrowydrapaczchmur: Bardzo dużo, ale mądrzej o tym nie wspomnieć bo narracja się nie będzie zgadzała.
Najpierw wpłata połowy wartości, a potem resztę rozkładają na 24 raty 0% bez bez żadnych prowizji. Dodatkowo OC/AC za 1 zł.
Przykładowo taki Jaecoo wkład własny 57750 zł, druga połowa na raty.
źródło: Screenshot_2025-02-10-08-44-16-85_40deb401b9ffe8e1df2f1cc5ba480b12
Pobierz@Pchelek: nie na 0%
Zobaczcie ile kosztuje Citroen C3. Citroen C5 Aircross MAX produkcja 2025 od razu wchodzi z upustem z 186k na 136k, więc w cenie MG HS i reszty.
Przez chwilę możemy się nacieszyć, bo oczywiście długo ta wojna cenowa nie potrwa.
@Ksenomorf1: Śmiano i szydzono głównie w prasie bo ludzie swój rozum mieli. A tymczasem sytuacja była zadziwiająco podobna.
VW Polo w 1999 zaczynał się od 35Kzł
Lanos zaczynał się od 27Kzł - czyli był o 20% tańszy od Polo (albo jak kto woli Polo był o prawie 30%
Niedawno był tu artykuł o Skodzie Kodiaq, gdzie w PL z silnikiem 1.5 kosztuje coś koło 180 000PLN, a w Chinach z silnikiem 2.0, w przeliczeniu na złotówki coś koło 75 000PLN.
Skąd taka różnica? Skoro auto trzeba z Czech jeszcze zawieź do China i można go sprzedać prawie 3 x taniej i też na tym zarobić.
Chińczyk też super tanio nie produkuje, ale im dopłaca państwo. Podobnie jak do wysyłek taniego chłamu.