Dziś Chełmoński miałby problem. Te ptaki znikają z naszego krajobrazu

W Polsce gwałtownie spada liczebność populacji skowronka, czajki czy kuropatwy. To oznacza, że ptaki z obrazów Józefa Ch

[edoiks]

Bogole się budują na siedliskach bekasa to tak będzie.

[mark-twist]

Bogole się budują na siedliskach bekasa to tak będzie.

@edoiks: Jeszcze tylko ETS 5 i 6 i się wszystko odrodzi

[maciej-nieznany]

@edoiks: Ale mnie zawiść zżera. Dlatego zostałem ekologiem. Mogę bezkarnie niszczyć fortuny takim s---------m. Myyyykk bażanta na posesje.

[5KYN3T]

@starnak: Bardzo lubię ten obraz. Właściwie wszystkie z "ptasiej serii" Chełmońskiego. I fajna wystawa jego dzieł w Narodowym, niestety wystawa była zdaje się do wczoraj.

[starnak]

niestety wystawa była zdaje się do wczoraj.

@5KYN3T: Aż dziwne że kiedyś było tak dużo ptaków, wydało mi się że kiedyś było większe kłusownictwo, była skrajna nędza pod zaborami.

[ZelekZagan]

Dać prawo do strzelania do Zdziczałych Kotów Domowych i po problemie Bo to One SĄ SZKODNIKAMI ZDZICZAŁE KOTY DOMOWE!

[Moh1kanin]

@ZelekZagan: Nie? Problemem jest to, że niektóre ptaki zatraciły naturalne instynkty. Zamiast lecieć na pole i wcinać robaczki, albo inne żuwaczki, to lecą sobie do karmnika i elo. Jest jedzonko? No to wcinamy. Poza tym, często mniejsze ptaki są przeganiane przez te większe. Tak to wyglądało w moim karmniku, wróble -> kawki-> gołębie -> okazjonalnie mewa, bo ludzie je dokarmiają, a potem te przeganiają wszystko inne, albo rozwalają worki z

[Niech_moc_bedzie_z_toba]

@cwaniak1984: zjadłeś wszystkie niedzielny kłusowniku :)

[zbyhu1]

namalowałby gołębie

[Mati1248]

Ptaków jest mało, za to lisów jest zatrzęsienie, dzięki akcji zrzucania szczepionek na wściekliznę lisów jest jeszcze więcej. Ale to oczywiście wina ludzi bo globalne ocieplenie, patrz zmiana klimatu to wywołana przez człowieka. Oczywiście kuropatwy czy bażanty nie migrują, nie hibernują. Szukają pożywienia cały rok, więc jak zima łagodna to i im jest lepiej przeżyć.

[Sckb]

@Mati1248: presja drapieżników to jedno, i to nie tylko lisy ale i domowe koty, ale w przypadku kuropatwy problemem jest rolnictwo, po całości. Uprawy wielkoobszarowe, monokultura, zaorywanie każdego kawałka nieużytku (miedze, śródpolne remizy itp.) a w szczególności insektycydy. Młode kuropatwy potrzebują duże ilości białka pochodzącego właśnie z robaków a skąd robaki jak wszystko wytrute...

[Mati1248]

@Sckb: kiedyś to gnojowicę wywożono na pole, a teraz nawozy, dżdżownica, czy inne pędraki nie mają szans. Z drugiej strony u mnie w okolicy rolnicy się wyprowadzili. Utrzymało się tylko nowoczesne rolnictwo. Zmniejszyła się ilość uprawianych pól. A mimo tego kuropatwy nie uświadczysz. Mieszkam na jurze Krakowsko-Częstochowskiej. A gadziny pierzastej dużo mnie. Za to dzików i saren dużo więcej. Wiesz najprościej zgonić na zwykłych ludzi że to ich wina. A

[Moh1kanin]

Ja to nie wiem co z tymi udomowionymi kotami mają ludzie, jakoś na wsi razem z domowymi kotkami żyje masa wróbli, która imigrowała z miasta. I co? Jakoś koty ich nie wymordowały, a jest ich dosłownie ogromna chmara. Oskarża się koty, chociaż ludzie mają znacznie większy wpływ na środowisko dx

[astrodamus]

Odgaduję hasło - Kuropatwy na śniegu. #pdk

[Ilahinefes]

Zamieniamy bioróżnorodność na śmieci w niespotykanej skali. I nazywamy to cywilizacją. Gruba przesada.

[miszczu90]

@Ilahinefes: no, i wszystko musi być betonowane i asfaltowane , gdy utwardzona droga z ziemi gliniastej i zadbana, po której nie jeżdżą ciężkie sprzęty spełnia w pełni swoje zadanie, no ale asfalt lepszy.