Chodziła do liceum, którego uczeń odebrał sobie życie. "Prześladowana latami"

Postscriptum lub bardziej prolog historii z Piotrkowa. Śmierć 15-latka to nie jedyna próba odebrania sobie życia przez ucznia najlepszego piotrkowskiego liceum. Relacja odratowanej dziewczyny: opowiada, że była dręczona latami. Kuratorium, znające jej historię, wydało LO zalecenia już w 2023 r.
- #
- #
- 169
- Odpowiedz
Komentarze (169)
najlepsze
Dyrekcja, pedagog i nauczyciele powinni z wilczym biletem wylecieć za takie zachowanie
Polska znajduje się jeszcze w kulturze wschodu "kulturze zachowania twarzy" a nie zachodu. Jak uczeń dokazuje w Szwedzkiej czy Brytyjskiej szkole to nauczyciel nie ma oporów wezwać policję, jak wezwie to jest uznawany za zaradnego. W kulturze wschodu zamiatamy pod dywan
I tak przez te stare nauczycielskie prukwy niszczą poczucie sprawiedliwości w młodych ludziach.
Nauczyciel postanowił dokuczać patusowi aż mu się odechciało xD
Odwieczna beka z różnicowania "jakości" szkół średnich jakbyśmy mieszkali w jakichś stanach XD
czyli pedagożka poszła na łatwiznę i rozmawiała tylko z ofiarą, "sugerując jej, że źle to wszystko odbiera i interpretuje" xD normalnie. Z oprawcami pewno ani słowa nie zamieniła, bo to za trudne dla niej.
Ja byłem gnębiony w liceum. Podstawówka była ok, gimnazjum ok, studia ok. Jedynie mnie gnębili w liceum. Jedyne czym zawiniłem to, że przez pierwszy miesiąc nie znalazłem sobie grupki i siedziałem sam. No i byłem suchoklatesem, który miał problemy bronić się przed fizyczną agresją. Tak się przynajmniej zaczęło. A kończyło jak zawsze akcje typu wyzywanie "że mam z-----y ryj", przytrzymywanie i wkładanie brudnej szmaty do
@steppenwolf12: nie wiadomo. Jedni zostają z-----i, inni dorastają i siedzi im na psychice, że kogoś kiedyś bezmyślnie skrzywdzili.
To nie wrażenie, to sama prawda.
Wydaje mi się, że parę takich akcji w Polsce i każdy by się dwa razy zastanowił zanim by komuś dokuczał.
Ale na pociechę powiem, że znam historię, gdzie ofiara prześladowań zniszczyła życie rodzinne prześladowcy po latach, wynajmując gościa, by uwiódł zonę swojego dawnego dręczyciela. Jego rodzina się rozpadła,a facet płaci alimenty.
@Jarkendarion: jakoś w USA dalej dzieciaki są dręczone. Nic się nie zmieniło.