Pod Gdynią, aktywista rowerowy jeździ swoim rowerkiem środkiem pasa i prowokuje

obwieszony kamerkami donosząc na kierowców, którzy śmią go wyprzedzić pasem obok. Według jego logiki jazda rowerem środkiem pasa jest zgodna z przepisami i nikt nie ma prawa go wyprzedzić, bo matematycznie nie ma takiej możliwości na szerokości jezdni z dwoma pasami ruchu, zachowując 1 m odległości.

- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 13
- Odpowiedz
Komentarze (13)
najlepsze
Ktoś, kto nie potrafi na widok rowerzysty trzymać nerwów na wodzy przez 5 sekund tylko musi go wyprzedzić bez względu na wszystko nie powinien w ogóle prowadzić pojazdów mechanicznych, a już na pewno nie wozić ludzi autobusem.
@wykopanna: czy te kratki kanalizacyjne są z nami w pokoju?
No i znając tego gościa to bym chętnie zobaczył nagranie z przed wyprzedzenia...
Jak znam pedalarzy to do ogarnięcia typa nie potrzebny jest jakiś specjalny k--s.
Wystarczy kolo który wyprowadza poprawny technicznie prawy prosty.