Nie żyje nosorożec Kuba z warszawskiego zoo. Lubił klasyczną muzykę i błotne kąp

Nosorożec indyjski Jacob, zwany również Kubą, nie żyje. Jak wyjaśnia warszawski ogród zoologiczny, trzeba go było uśpić

[bylem_simpem]

Uuuu a człowieka by trzymali z tym stanem zapalnym aż by sam zdechł.

[niepopularna-opinia]

@bylem_simpem: najwidoczniej humanizm nie jest dla ludzi ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

[Nie_fair]

@niepopularna-opinia dla ludzi jest powolna śmierć albo sznur ku chwale ojczyzny

[terenn]

Lubił klasyczną muzykę błoto a-----l i prostytutki....

[bama-kala]

Lubił klasyczną muzykę błoto a-----l i prostytutki....

@terenn: resztę wydawał na głupoty

[tellet]

trzeba go było uśpić

"Działalność zdelegalizować, majątek skonfiskować, a nosorożca zabić- zbyt wiele przeżył w nienaturalnym środowisku"
( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)

[maniek-maniewski]

@tellet:

[GULO666]

Skąd wiadomo że lubił klasykę? Mógł równie dobrze słuchać Popka albo ruskiego techno

[rolnik_wykopowy]

@GULO666: Najważniejsze, że nie słuchał polskiego reggae.

[GULO666]

@rolnik_wykopowy: nie piszą że był pedauem

[pan_dudzian]

Przynajmniej spędził życie poza indiami, gdzie byłby regularnie gwałcony

[wykop14]

@pan_dudzian Tffu na Indie.

[Average-CottonWorld-Enjoyer]

@wykop14: W PL zgwalcili strusia niedawno

[dead_king]

Zamęczyli go muzyką?

[Exil12]

mega smutno, zawsze go odwiedzaliśmy, jak byślimy w Zoo.
i za każdym razem robił mega wrażenie.
Szkoda chłopa.

[Dignus]

Pierwsze co sobie pomyślałem jak to przeczytałem: "co mnie to obchodzi?".

Potem znowu sobie to pomyślałem.

Było i ni ma.

[lubie_milfy]

Głosowałby na Trzaskowskiego

[bama-kala]

Głosowałby na Trzaskowskiego

@lubie_milfy: pisowcy go z------i?

[true-true]

Trochę marnotrawstwo, że go po prostu uśpili. Można było zwyczajnie zarębać i gulasz zrobić.

[GULO666]

@Darko69: masz znajomego nosorożca?

[true-true]

@Darko69: Nie, bo nie jestem kanibalem. Do gulaszu z nosorożca byłaby kolejka na 2 km. I wszyscy by się najedli. Ludzie by z innych krajów przyjeżdżali, żeby spróbować mięsa, którego nie jadł nikt, kogo znają.