Dach nagle runął na gołębiarzy. 19. rocznica największej katastrofy budowlanej

Katastrofa uśmierciła 65 osób i do dziś jest największą tragedią budowlaną w historii Polski. Dziś mija od niej równo 19 lat.

[AlbertWesker]

Pamiętam jak cała Polska po tej tragedii rzuciła się do odśnieżania dachów.

[JasnyBanan]

@AlbertWesker: Bo to faktycznie jest ogromne obciążenie dachu. ¯\(ツ)/¯ Jeden metr sześcienny puchu śniegowego waży do 200 kg, śniegu mokrego 700-800 kg, a lodu ok. 900 kg.

[eSUBA94]

@AlbertWesker: a potem akcja z escaperoomami

[Fyrloczek]

Mieszkam na Śląsku i sąsiadka z osiedla tam zmarła razem z wnuczkiem. Dziecko miało ok 12 lat i znaleziono ich pod gruzami (w jakiejś kieszonce, że mogli się trochę ruszać) babcia rozebrana z kurtki i swetra które nałożyła na wnuka i przytulona do niego. Ponoć nie zmarli z wyziębienia tylko z obrażeń wewnętrznych... ale na pewno nie zmarli od razu. Straszny los.

[e-welina]

@Fyrloczek: ilekroć myślę o tej katastrofie, to pamiętam historię właśnie tej babci, która się rozebrała, żeby wnukowi nie było zimno i za każdym razem do oczy napływają mi łzy.

[Ratto]

@Fyrloczek: Kurcze, przerażająca śmierć.

[Karol-Habryka]

Mój znajomy był tam jak się waliło. A był to emerytowany ratownik górniczy. Relacjonował tak. Zaczyna się walić, wszyscy krzyczą "na ziemię" (jakiś odruch w panice), a on krzyczał "spier...ć", mówił że drzwi ewakuacyjne były zamknięte i je wyważył. A wielu z tych co rzuciło się z jakiegoś powodu na ziemię zginęło. Jak to podsumował, jak się wali to spier.. a nie na ziemię.

[ni_tom_ni_jerry]

@Karol-Habryka: dobrze pamiętam że przy wyciąganiu ludzi z gruzowiska pracowały ekipy ratowników górniczych?

[Karol-Habryka]

@ni_tom_ni_jerry: tak, byli tam od razu, Centralna Stacja Ratownictwa Górniczego w Bytomiu jest oddalona 15 minut, tam całą dobę są ratownicy górniczy na dyżurach, z najlepszym możliwym sprzętem, chyba nie było się nad czym zastanawiać, już tak dobrze tego nie pamiętam, ale kojarzę że mieli jakieś super wydajne siłowniki jakimi straż pożarna nie dysponuje, pozwalały podnosić konstrukcję

[hadzia]

Wujas wyszedł jakieś 2-3 minuty zanim się poskładało. Do samochodu nie zdążył dojść.

[Yayra]

@hadzia: Miał szczęście albo tak miało być.

[Opryskus69]

@Rademedes: nie, spadło na niego drewno z przejeżdżającej ciężarówki.

[megarambo]

Na studiach nas straszyli tą katastrofą. Żebyśmy nigdy nie stawiali hali projektowanej na słoneczną Hiszpanię w Polsce :)

[pyzdek]

Pamiętam jak w mediach pojawiło się rozpikselowane nagranie ze środka któregoś z zasypanych. I jak media od razu podkreślały, że gość nagrywał tylko dlatego, bo telefon automatycznie załączał przy nagrywaniu lampkę, a nie z chęci nagrywania tragedii.

[crash-test]

@pyzdek: miał telefon z fleszem. bogol

[kepak]

@pyzdek: @crash-test To były czasy telefonów takich jak SE K700i i one miały flasha ale nikt jeszcze nie odkrył, że przydałby się tryb latarki.

[P-Kek]

Jestem z Tauzena, to był początek ferii i nie zapomnę tego jak przez całą noc było słychać syreny od karetek. Kilka dni po katastrofie po okolicy latały ocalałe gołębie z targów.

[addwad]

@P-Kek: Też właśnie kojarzę, że to był początek ferii w Śląskim, pamiętam to z wiadomości, wtedy miałem za mało lat żeby to ogarniać, chodziłem chyba do 2 czy 3 klasy podstawówki.

[Mosqu]

Pojechałem tam jako kadet ze szkoły pożarniczej. Szukaliśmy i wyciągaliśmy ofiary. Był duży mróz. Dowodzący dali nagrzewnice żeby wtłoczyć ciepłe powietrze do zamarzających ludzi ale śnieg zaczął się topić i było jeszcze gorzej więc zrezygnowali. Ściany stały a za nimi wszystko zawalone. Krajobraz surrealistyczny. Pamiętam że wszędzie siedziały te różne gołębie o dziwnych kształtach i się na nas patrzyły. Wchodząc na teren mijaliśmy przygniecione ciała. Jeden facet cały czarny na twarzy przygnieciony

[Rasteris]

Nie wiadomo czy w rotundzie nie było więcej ofiar. Tam sprawa jest mocno niejasna. 49 ofiar, bo więcej to musiałoby być inne śledztwo. Gaz przedostaje się z drugiej strony ulicy, akurat skrapla się substancja zapachowa i akurat przewodami telekomunikacyjnymi i akurat spięcie. W budynku było ok. 500 osób i nic z niego nie zostało.

[Rasteris]

@sylwke3100: 170 pracowników, 300 klientów. To nie jedno piętro i budynek jest duży. Do tego kolejki do stanowisk, a było ich sporo. Tam weszłoby i więcej ludzi. Wtedy wszędzie kolejki i oddziałów banku było mało. Liczono na piechotę bardziej, a nie komputery wszędzie.

[Rasteris]

@sylwke3100: oficjalnie podano 49 zabitych i 77 rannych, inna wersja rozszerzała rannych do 110. Chyba nie wiesz jak wyglądała rotunda i jakiej wielkości była. To nie był kiosk ruchu.

[hetman-kozacki]

Czyli mój kubek ze Star Wars, który zakupiłem dzień po katastrofie w hipermarkecie (mama zabroniła mi tam iść, bo się bała że dach też się zawali) ma już 19 lat. (╯︵╰,) wtedy nie miałem nawet 18 skończonych

[kepak]

@majsterV2: Dzień po to każdy głupi może przewidywać. Jak to mówią mądry Polak po szkodzie

[hoodoovoodoo]

@majsterV2: miała zapomnianą już zdolność czytania ze zrozumieniem