Śmiertelne potrącenie dwulatka. Kierowca nie odpowie za wypadek

Powiew normalności? Prokuratura Okręgowa w Ostrołęce, która początkowo postawiła 64-latkowi zarzut spowodowania śmiertelnego wypadku oraz nieudzielenia pomocy 2-latkowi, zmieniła zdanie. Powodem jest opinia biegłego, która skierowała uwagę śledczych na rodziców dziecka.

- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 172
- Odpowiedz
Komentarze (172)
najlepsze
Facet mógł tego zwyczajnie nie zauważyć, odgłos łupnięcia i podskok samochodu uznać za przeoczoną dziurę/wybój w jezdni. Zwłaszcza że na samochodzie nie widać śladów uderzenia. Policja opublikowała "zdjęcia uszkodzonego
@chlopiec_kucyk: Tyś jest człowieku prdnięty, następny co będzie naginać rzeczywistość. Wiesz że kierowca ma prawo się spodziewać że przed maskę nie wleci mu ufo?, tak samo z takim dzieciakiem. Radzę ci omijać ciężarówki w promieniu ich długości.
1. Od jak dawna jeździsz samochodem jako kierowca?
2. Czy zdarzyło Ci się jechać w nocy po nieoświetlonej drodze?
3. Czy jadąc w powyższych warunkach brałeś pod uwagę, że może Ci przed maskę wyskoczyć dwulatek i jakie zastosowałeś środki zapobiegawcze?
Ku@#$a, kto zostawia 2 letnie dziecko bez jakiejkolwiek opieki! Sam mam dziecko w podobnym wieku i w życiu by mi nie przyszło żeby go samemu zostawić na minutę nawet a on sobie po prostu opuścił posesję. To kiedy oni do uja się zorientowali że małego nie ma w domu? jak się flaszka skończyła i trzeba było dzieciaka wysłać
A koniunkcję wsadź sobie głęboko w dupę. :)
źródło: obraz
Pobierzźródło: temp_file808305083745356723
Pobierz@ardianwhite: Odpowiem krótko: Tak.
Argumentacja: tu nawet nie widział i nie poczuł dziecka
Argumentacja 2: Masz prawko? Ile razy wjechałeś w dziurę na drodze i pojechałeś dalej?
Więc są jeszcze normalne sądy, a nie kapelusiarskie, które uznają w pełni normalnym zjawiskiem puszczaniem malutkich dzieci samemu sobie, nawet "OLABOGA MIMO TEGO, ŻE TO ZABUDOWANY".
bo w 99% przypadków by próbowali typowi przyklepać jakiś wyrok