Zagadka co jest bardziej ekologiczne. Jeżdżenie autem które generuje 2-3 g/km co2, czy wymiana pojazdy co 2-5 lat, na generujące od kilku do 0,5 g/km (euro 5), a których wyprodukowanie zwilżane jest z wprowadzeniem astronomicznych ilości gazów, potrzeby przerycia kilku kontynentów w poszukiwaniu minerałów, przetopu stali, itd.
2x 50K = 100kg rocznie, jakby wybrać euto 5 to rocznie 25kg. Przy czym wyprodukowanie auta to minimum 12 ton. A oczywiście nie ma wliczonego tutaj pozyskania surowców. W skrócie musiałbyś żyć dłużej niż rekin arktyczny żeby to choć w części się zwróciło, a przecież nowe pojazdy kończą życie wcześniej i z czasem spada ich "ekologiczność".
Do tego z wiekiem jeździ się mniej, klasykami jeździ się mniej. W skrócie opcja wymiany pojazdów
@proweniencja: Pomyliłeś chyba jednostki albo CO2 z NOx. Emisja CO2 jest powiązana z ilością spalonego paliwa i nei da się jej zmniejszyć bez zmniejszenia spalania. Poniżej 100 g/km to palą jakieś popierdółki co palą 3-4 litry na setkę (nieważne, czy to dwudziestopięcioletnie Lupo 3L czy nowa Toyota Aygo). Typowe nowe, wygodne auto o spalaniu 7-8 litrów benzyny czy 6-7 litrów gnojówy wyprodukuje 150
@ggs-hg: otóż nie tym razem. W owym czasie naprawdę dążono do zbudowania niezawodnych samochodów i efekty inżynierii widzimy do dzisiaj w takim Volvo, czy starych Mercedesach. Dopiero po latach zdano sobie sprawę, że to strzał w stopę i nie pozwoli na regularne dojenie jeleni. Więc dopiero wtedy rozpoczęto prace nad planowanym postarzaniem produktów i projektowaniem zawodności.
@Johny15123: w latach trzydziestych tamtego wieku to wiesz jaki byl tam standard? Nie pracujaca żona i chłopa było stac na dom bez kredytu po 5 latach byle jakiej pracy. Teraz to sobiemoga pomarzyć o takim standardzie. bez piwodu nie odlaczono zlota od waluty.
W to, że zrobił tyle kilometrów jednym autem wierzę, ale że mu się nigdy nie zepsuło, albo że przez te lata nie wymieniał kilka razy silnika to już mi się nie chce wierzyć. Ja rozumiem, że konstrukcja może być niezawodna, ale bez przesady. Ile może taki silnik wytrzymać? Toż nawet w ciężarówkach nie trzaskają po kilka milionów kilometrów na jednym, a tamte konstrukcje to jednak nieco inne założenia konstrukcyjne (nacisk na niezawodność)
@wojtek321: Typowy wykopek jest typowy. A później ludzie się dziwią, że ten portal schodzi na psy. No przeczytałem ten artykuł. W odróżnieniu od ciebie, ze zrozumieniem. Ze zdania, które zacytowałeś wynika właśnie (a przynajmniej zachodzi silna sugestia), że silnik nie był wymieniony, a jedynie dwukrotnie remontowany. Biorąc pod uwagę przebieg samochodu, wychodzi, że miał remonty silnika co ponad 1,5 miliona kilometrów. Chciałbym zobaczyć silnik, który tyle wytrzyma.
@powodzenia: to jeszcze nic: "W 2002 roku były to już 2 miliony (3 218 688 km), a w 2013 roku 3 miliony mil (4 828 032 km)." - czyli w 9 lat zrobił 1 600 000 km, to jest k---a 400 km dziennie, codziennie. Prawie 3000 km każdego tygodnia. NONSENS
Komentarze (90)
najlepsze
Do tego z wiekiem jeździ się mniej, klasykami jeździ się mniej. W skrócie opcja wymiany pojazdów
@proweniencja:
Pomyliłeś chyba jednostki albo CO2 z NOx. Emisja CO2 jest powiązana z ilością spalonego paliwa i nei da się jej zmniejszyć bez zmniejszenia spalania. Poniżej 100 g/km to palą jakieś popierdółki co palą 3-4 litry na setkę (nieważne, czy to dwudziestopięcioletnie Lupo 3L czy nowa Toyota Aygo). Typowe nowe, wygodne auto o spalaniu 7-8 litrów benzyny czy 6-7 litrów gnojówy wyprodukuje 150
A w miniaturze auto białe. Gratuluję!
@werfogd:
Do dziś mogło trochę wyblaknąć ( ͡º ͜ʖ͡º)
źródło: image
PobierzŻe też nikomu nie chce się już sprawdzać tych artykułów pisanych przez AI.
4150 dolarów, dzisiaj to jakieś 40000 dolarów. No nie ma biedy jak na nauczyciela zaczynającego pracę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@PIAN--A_A--KTYWNA: Prawie nikt nie policzył ale minusy dają.
2024-1966=58 (tak, wiem, że mamy 2025)
@WujkoDobraRada: za to po 15 koszt wymiany to 90k xD
Ja rozumiem, że konstrukcja może być niezawodna, ale bez przesady. Ile może taki silnik wytrzymać? Toż nawet w ciężarówkach nie trzaskają po kilka milionów kilometrów na jednym, a tamte konstrukcje to jednak nieco inne założenia konstrukcyjne (nacisk na niezawodność)
No przeczytałem ten artykuł. W odróżnieniu od ciebie, ze zrozumieniem. Ze zdania, które zacytowałeś wynika właśnie (a przynajmniej zachodzi silna sugestia), że silnik nie był wymieniony, a jedynie dwukrotnie remontowany. Biorąc pod uwagę przebieg samochodu, wychodzi, że miał remonty silnika co ponad 1,5 miliona kilometrów. Chciałbym zobaczyć silnik, który tyle wytrzyma.
Dodatkowo z artykułu:
Paliwo, naprawy, ubezpieczenie - mi się to nie kalkuluje jak one żyły