Dlaczego większość ludzi nie lubi gier planszowych, w których trzeba myśleć?

Ciekawa dyskusja zapocżątkowana przez gościa, który chciał zarazić planszówokwym hobby rodzinę.
- #
- #
- #
- 18
- Odpowiedz

Ciekawa dyskusja zapocżątkowana przez gościa, który chciał zarazić planszówokwym hobby rodzinę.
Komentarze (18)
najlepsze
Dokładnie tak jest, jest pewna grupa ludzi która lubi takie rozrywki czy to są jakieś gry karciane oparte o jakieś "nieklasyczna talie kart" czy skomplikowane planszówki. Tylko że własnie w gronie znajomych jak ktos się tym nie interesuje to zanim ogarnie zasady to raz a dwa nawet potem zanim się wyrobi to kilka partii musi rozegrać dostając w d..e od wyjadaczy. Dla kogoś kto szuka rozrywki do piwa to
ja akurat lubię, ale jak w jakims brassie przypominam sobie o wyjątku przez który nie mogę zrobić planowanego ruchu to mnie strzela
moi koledzy najbardziej lubią milionerów i bankrutów którzy są połączeniem gry szybkiej, śmiesznej i wymagającej liczenia, ale idealnej do lekkich używek
Dawno temu próbowałem w coś tam zagrać ze znajomymi, świrami w tym temacie. Nie wciągnęło mnie na tyle by powtórzyć.
A na koniec, planszówki to takie
Byłem kilka razy na takich imprezach, gdzie zostałem zmuszony do gry w gry planszowe. "Super" zabawa na 8 graczy, statystycznie to tak się rozkłada, że właściciel gry wie wszystko o grze i strategiach, 3 osoby
Nawet taki pasjans jak Terraformacja Marsa potrafi trwać ze 4 godziny jak się ludzie nie potrafią zdecydować, a nie ma tam jakichś duzych mechanik. A twórcy prześcigają się chyba w długości tych gier. Na zwykłą posiadówke przy plotkach wszystko dluższe niż godzina jest za długie.
Bardzo dużo gier ma tak skonstruowane mechaniki że w połowie już wiesz że przegrasz a
Dlatego popularna gra to Monopoly ponieważ tak na serio tak
@LegendarnyOdkurzacz: Mi się nie chce uczyć 30 stron zasad planszówki, która trwa 6h, żeby zagrać w nią 2x w roku.