Jasne że nie. Wielki szacunek dla tych którzy mają inne podejście ale moja piramida wartości nie uwzględnia śmieci „za kraj”. Jest to tak samo bezsensowne jak ryzykowanie własnego życia i skakanie po tonącego.
Umrzeć można za najbliższych. Za obcych? Za kraj? Dla mnie bzdura.
Przecież tutaj większość młodych mężczyzn nie ma nawet czego bronić. A żeby dać się zaciągnąć do walki w obronie cudzych przywilejów, cudzych interesów i cudzego majątku, to naprawdę trzeba być frajerem do kwadratu ( ͡°͜ʖ͡°)
Osobiście wolałbym już od razu palnąć sobie w łeb niż choćby kiwnąć palcem w bucie w obronie tego żałosnego k--------a nad Wisłą, który z każdym rokiem coraz słabiej udaje realnie funkcjonujące
No jest trochę rzeczy ważniejszych od mojego życia... listę otwiera życie moich dzieci. co do priorytetyzacji innych rzeczy i idei to... chyba są pewne sprzeczności i naprawdę państwo nie powinno mi dawać potrzeby zastanawiania się nad tym i tym bardziej broni ;)
Komentarze (31)
najlepsze
Umrzeć można za najbliższych. Za obcych? Za kraj? Dla mnie bzdura.
Zanim przyjdzie wezwanie, trzeba s--------ć jak najdalej.
Osobiście wolałbym już od razu palnąć sobie w łeb niż choćby kiwnąć palcem w bucie w obronie tego żałosnego k--------a nad Wisłą, który z każdym rokiem coraz słabiej udaje realnie funkcjonujące
@prawda_w_moskwie:
@pafcio80: myślę że jak przyjdzie co do czego to trochę się znajdzie ale mam przede wszystkim problem że większość niezbyt dobrowolnie