Jerzy Ziarkiewicz zrobił sobie ze służbowych delegacji stałe źródło dochodu

Każdy kilometr według państwowej stawki to 1 zł i 15 gr, oznacza to, że Ziarkiewicz tylko z tytułu samych delegacji otrzymał kwotę ponad 140 tys. zł". "Do tego dochodzą jeszcze tzw. diety, czyli kolejne kilka tysięcy złotych. Zdecydowaną większość delegacji Ziarkiewicz, jako szef Prokuratury Regiona

- #
- #
- 19
- Odpowiedz
Komentarze (19)
najlepsze
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Średnia prędkość ok. 50km/h, co daje dziennie 10h za kółkiem.
Sama stawka 1,15zł/km to w miarę uczciwa stawka, biorąc pod uwagę amortyzację, ubezpieczenie, paliwo i opłaty autostradowe (zakładając że takowych nie otrzymywał, bo mógł).
To jest owszem, oszust, ale przecież ktoś mu te przekręty zatwierdzał. Ten ktoś, kto pozwolił drobnemu oszustowi naciągać instytucję, powinien beknąć znacznie bardziej i to jego nazwisko powinniśmy poznać.