Odległe terminy, obłożone szpitale. Zapaść polskiej psychiatrii

Ponad 95 proc. wynosi teraz średnie obłożenie na oddziałach dziennych psychiatrii dzieci i młodzieży. Placówki borykają się z trudną sytuacją finansową, a terminy do specjalisty bywają bardzo odległe. Niepokoi fakt, że za pół roku kończy się pilotaż centrów zdrowia psychicznego.

[pasatamatata]

Stan polskiej psychiatrii to jest jakieś szaleństwo. Rządzący chyba ześwirowali, żeby jawnie robić z ludzi wariatów.

[ZawszeMerytoryczny]

@pasatamatata: Jest obejście na te terminy. Zostać krwiodawcą i oddać te 8 czy 10 litrów krwi, już nie pamiętam ile dokładnie. Jedyny lekarz, do którego chodzę prywatnie, to stomatolog. Reszta na książeczkę i termin zawsze jest maks na za tydzień.

Natomiast jak z jakiegoś powodu ktoś nie może oddawać krwi i potrzebuje pomocy psychiatry czy innego specjalisty na NFZ to współczuję.

[Patrilafea]

@ZawszeMerytoryczny: Nie każdy może oddawać krew. Ja kiedyś chciałam, ale okazało się, że mam za niskie żelazo :(

[Eternal_Oblivion]

Zapaść to stan nagłej niewydolności. Czy psychiatria w Polsce była kiedyś wydolna?

[BykNieDajeMleka]

@Eternal_Oblivion: koleżanka kształciła się w tym kierunku, najpierw psychologia myślała ale ostatecznie psychiatra, nie powiem trochę to trwało. Kupę szmalu wydała na jakieś szkolenia, wyjazdy chuje muje i dzikie węże. Po czym nie było dla niej nigdzie roboty a kwalifikacje ma a nawet zapewnienia, że po tych studiach otwiera się każdy szpital... Już rozważała przeprowadzkę bo pojawiła się możliwość zatrudnienia to jednak "na razie nie ma miejsc" więc jak to

[Sinti]

@BykNieDajeMleka:

jakie problemy człowiek może mieć w głowie to chyba jeszcze nikt nie nakręcił o tym takiego dokumentu.

podaj jakiś przykład skoro już zainteresowałeś ᄽὁȍ ̪ őὀᄿ

[RazWDupeToNieHej]

Dzwonię do oddziału psychiatrycznego na dolnym śląsku (chciałem tylko konsultacji z psychologiem), odbierają w sekretariacie, że nie ma teraz lekarzy, mają urlop, każą zadzwonić za dwa tygodnie. Dzwonię za dwa tygodnie, dzisiaj nie ma już kto mnie obsłużyć proszę zadzwonić za tydzień !! Czaicie ?? Nawet na termin się zapisać nie można, a co dopiero do niego wytrwać ? Przecież to jest jakiś skandal, ktoś ma depresję, czuje się tragicznie, nie wie

[Skayfer]

@RazWDupeToNieHej: no to wyobraź sobie, że naczelna izba lekarska postuluje żeby za dwa lata ograniczyć liczbę studentów medycyny, bo poprzednia władza za bardzo poluzowała limity I zaczynają się nad, że skończy się im eldorado ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[Nikczemny_Spongostan]

@MilionoweMultikonto: Typie, ludzie to g---o leczą latami, różnymi sposobami i z różnym efektem. Niektórzy jak wywloką się z łóżka to już jest sukces. Jak już ktoś próbuje się leczyć i choćby ustalić termin to wymaga to dużego nakładu sił. Pomaganie ludziom jest jak najbardziej potrzebne, jednak mówiąc coś takiego do osób chorych na depresję to tak jakbyś człowiekowi ze złamaną nogą polecił biegać.

[lafik]

ja sie lecze 15 lat w psychiatrii,ostatnio powidzialem pani doktur ze po powolaniu na wojne "nie odpowiadam za siebie jesli chodzi o kierunek linii ognia"

[lafik]

chodzilo zeby delikatnie wspomniec ze nie nadaje sie na wojne zeby czmychnac na legalu,czego nie rozumiesz

[Caban1908]

@lafik: https://lexlege.pl/obrona-ojczyzny/art-64/ tutaj masz artykuł, dokładnie punkt nr 6. Teraz to nazywają wojskowe centrum rekrutacji, ja jak miałem komisję to jeszcze nazywali to WKU - wojskowa komenda uzupełnień (chyba że ja mylę te pojęcia :P)

[arinkao]

Dziś jest tak że nawet jesli nastolatek po próbie samobójczej trafi do szpitala psychiatrycznego bądź na oddział, to może cały dzień zostać bez posiłków bo nikt nie zauważy że nie wyszedł z łóżka.

Brakuje lekarzy, zwłaszcza tych doświadczonych. Rezydentów którzy leczą na oko jest wielu, ale dobry lekarz jest na wagę złota.
Profesja nie jest łatwa, nie ma zbyt wielu na nią chętnych, w przeciwieństwie do psychologii.
Co ciekawe, mimo że psychologów

[loginjuzistnieje]

@arinkao dla psychologa prywatnie zarobki są 3-4 krotnie większe. Diagnostyka wymaga większej wiedzy i daje mniejsze zarobki. Specjalizacja kliniczna dla psychologa jest bardzo trudno dostępna, kosztowna, nierentowna. Pomijając często traktowanie ich na oddzialach. Policjant na wejsciu dostanie wiecej pieniędzy. Na ochronę zdrowia przeznaczamy z ok. 1 % wiecej PKB niż na mundury. Trzeba mieć duże chęci żeby wytrzymać w tym systemie, albo być taboretem.

[loginjuzistnieje]

@Ana77 nie przy wszystkich przy chorobach psychiatrycznych leki stanowią główny nurt leczenia. Leki nie rozwiązują problemów. Leki psychiatryczne są objawowe. Niektóre rozpoznania pomimo wymogu przede wszystkim leków, wymagają rehabilitacji. Trochę racji masz ale za bardzo to wyolbrzymiasz. Komentarz na zasadzie totalnie się nie znam, widziałem trochę nagłówków ale napisze bo jestem ekspertem i zaszkodzę innym siejąc nieprawdę

[mrjetro]

Mam ja pewną właściwość (zaburzenie nautologiczne) z którą - jak się bardzo chce - to można chodzić do lekarza psychiatry. ADHD (bo o nim mowa) często występuje w komplecie z takimi kłopotami ze zdrowiem psychicznym jak zaburzenia lękowe, nastroju, snu, … otyłość, depresja, … uzależnienia… zamachy samobójcze.
W ebanym kontakcie terapeutycznym jestem już dłużej niż wynosi górna granica najliczniejszej grupy wiekowej odwiedzającej ten portal.
Z racji - przede wszystkim pewnego doświadczenia - czyli

[piechock12]

@Ana77: myślę, że też problem w tej dyskusji jest taki, że nie odróżniamy osób, które mają problemy życiowe typu samotność, strata dziecka, utrata pracy i przez to wpadają w zaburzenia nerwicowo-depresyjne, ale takie osoby nie popełniają raczej samobójstw tylko ciężko im się żyje, mają ataki paniki, natrętne myśli itp. od osób które serio mają poważne depresje endogenne, nie mówiąc już o poważniejszych chorobach psychicznych. W tym pierwszym przypadku kolega może

[mrjetro]

on pisze, że za ewentualne s---------o miałby odpowiadać lekarz.

@Ana77: On to kto?

[MichaS_LwK]

Kiedyś ze względu na brak miejsc na detoksykacji zagrałem Va bank i trafiłem na neuropsychiatrie. Z moich obserwacji mogę powiedzieć że 5/20 osób było tam po prostu zostawionych przez rodzinę bo mieli wyjazd wakacyjny. Były to osoby starsze raczej niesamodzielne. 3/20 trafiły tam tak jak ja. I 4/20 to były osoby wracające tam jak tylko odstawiają leki. Czyli 8/20 osób rzeczywiście były tam po realną pomoc psychiatryczną,

[jabollus]

@MichaS_LwK: Detoks po czym?

[MichaS_LwK]

@jabollus: Na przestrzeni ostatnich 20 lat to po prawie wszystkim , ale akurat wtedy alkoholowy.

[horrendous]

To jest przeogromna patologia, trafisz tam z czymś lżejszym to jesteś wmieszany między bardzo ciężkie przypadki. Wychodzisz w o wiele gorszym stanie niż przyszedłeś

[MilionoweMultikonto]

@horrendous: wchodzisz może bardziej doświadczony i świadomy, że życie to nie jest lewacka bajka