Andrzej Sapkowski, Rozdroże kruków

RECENZJA Czas podagry...Znaczy, czas podsumowania. Dostaliśmy jeszcze raz to samo (tylko trochę inaczej). I pewnie wielu się będzie pienić: Łodcinio kupony! Skok na kasę! No i dobrze niech sobie Sapek tak skacze nawet przez kolejnych 15 lat. A ja to będę kupował i czytał. I pewnie jeszcze chwalił.

[autotldr]

To najlepszy tl;dr, jaki mogłem zrobić, oryginał zmniejszony o 79% (jestem botem)

Powrót do Świata Wiedźmina

Sapkowski po jedenastu latach wraca z prequelem "Rozdroże kruków", który miał miejsce pomiędzy komiksem "Zdrada" a "Ostatnim życzeniem". W opowieści poznajemy młodego Geralta, który wyrusza w swoją pierwszą podróż. Mimo że postać nie jest jeszcze tak błyskotliwa czy wytrawnym szermierzem, autor tworzy interesujące przygody, które rozwijają młodego bohatera.

Styl i Struktura

[Jarek_P]

Właśnie czytam. I szczerze mówiąc mam trochę mieszane odczucia. Tak, jest to Wiedźmin (choć nieopierzony), tak, jest to czytalne i spokojnie można polecić. ALE: czytam i cały czas mam wrażenie, że całość jest napisana tak jakoś na siłę, bez polotu, jakby było pisane głównie w odpowiedzi na oczekiwania rzeczy fanów, a nie z powodu mania realnego planu na dobrą powieść. A przy tym ewidentne alter-ego autora umieszczone w powieści zdradza ewidentne powiązania