Ewakuują nawet cały kraj. Estoński scenariusz na wypadek wojny.

"Jeśli wybuchnie wojna, musimy być gotowi na ewakuację za granicę cywilów z zagrożonych terenów, a w najgorszym przypadku nawet z obszaru całego kraju". - dowódca sił zbrojnych Estonii gen. major Andrus Merilo. "W takiej sytuacji, ważne będą dla nas korytarze morskie, lądowe i powietrzne" - dodał.

- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 218
- Odpowiedz
Komentarze (218)
najlepsze
Polska w pigułce ( ͡° ͜ʖ ͡° )つ──☆*:・゚
@PrezesBoss: Kto się podnieca? Osiemdziesięcioletnia Genowefa w Wypiździewicach Górnych? Upolitycznione media? No kto?
Każdy kogo znam jest co najwyżej zniesmaczony poziomem kandydatów z obu stron. Kolejny wybór między byciem j-----m w dupę a byciem j-----m w dupę bez wazeliny.
@Dbr86: estonia ma nawet większy problem bo oprócz mikroskopijnej populacji, ma duży udział Rosjan
Taką argumentację ostatnio uslyszałem od jednej laski gdy coś gadaliśmy na ten temat...
Myślałem że mnie c--j strzeli
Gdyby Rosji udało się zająć kraje bałtyckie, chętnych do odbijania może być mało.
Nie sądzę. Jaki odsetek Amerykanów, Niemców, Francuzów czy nawet Polaków lub Finów poparłby masowe wysłanie swych wojsk w celu odbicia zajętych przez Rosję terenów - zakładając, że ich własny kraj nie został bezpośrednio atakowany? Zwłaszcza, gdyby na okupowanych terenach pozostała jedynie ludność, sprzyjająca okupantom, co dodatkowo utrudniałoby interwencję.
Oczywiście, takie decyzje nie zapadają w referendach, ale decydenci w krajach demokratycznych muszą się bardzo
Wobec takich faktów "ewakuacja całego państwa" nie brzmi już tak dramatycznie, bo będzie to w zasadzie ewakuacja ekwiwalentu jednego dużego miasta.
Co innego Ukraina która miała chyba z 48 mln ludności. A Polska niewiele mniej.