@Pieczur: To niekoniecznie tak, że ktoś kogoś celowo dyma. Z doświadczenia wiem, że takie sytuacje to festiwal nakręcającego się s----------a. Dealer, ani jego mechanicy, zwykle nie mają szczegółowej wiedzy jak działa sprzęt i po prostu wykonują pracę zgodnie z instrukcją serwisową producenta. Problem pojawia się, jeśli czegoś instrukcja serwisowa nie przewiduje, wtedy nikt nie wie jak coś naprawić. Co gorsza, mechanicy zaczynają wymieniać rzeczy de facto na ślepo i albo
Czy to prawda, że Polscy dilerzy MASSEY FERGUSON nie mają kompetencji do zlecenia poprawnego montażu urządzeń dedykowanych, diagnozy usterek oraz naprawy ciągnika i nie poczuwają się do odpowiedzialności związanej ze sprzedawanym przez nich urządzeniem?
@Hermanubis: Kto miał jakikolwiek kontakt z mechaniką samochodową/sprzętów rolniczych wie, że u dealera/producenta mechanik pracuje tylko do czasu aż ze zwykłego żółtodzioba zacznie kumać co i jak. Wtedy mając scrackowane wszystkie programy do diagnozy i przeprogramowywania modułów sprzętu nad którym pracował ucieka "na swoje". A do dealera/producenta rusza kolejna tura młodych i ambitnych świeżo upieczonych absolwentów MiBM i cykl życia się powtarza. Jadąc do dealera (albo gdy mechanicy dealera jada
Niestety tak to wygląda bez względu na markę. Sprawa mercedesa za milion, sprawa cadillaca z meksyku czy ta sprawa z ciągnikiem, one wszystkie są identyczne. Trafia się wadliwy egzemplarz pojazdu o wielkiej wartości i sprzedawca nie chce tego wziąść na klatę tylko pali głupa bo gra jest o dużą kasę. W dodatku często sprawa nie dotyczy dwóch stron a często trzech lub nawet czterech co jeszcze bardziej komplikuje (producent sprzedaje pojazd dealerowi,
@wojciech-bogdan: współczuję. Jestem na grupie Optimy to większość postów tam to te nieszczęsne sprzęgła. Najlepsze, że jedne serwisy wymieniają je w ramach gwarancji, a inne nie.
Ja nie wiem co jest z tym ciągnikiem nie tak, pracuje na flocie 8 MFow produkcja 2001-2023 połowa z nich robi ponad 1k mtg rocznie i absolutnie każdy ma problem z tymi samymi rzeczami przy silniku. Skrzynia, elektryka praktycznie bezproblemowa. Okolica powoli się przesiada z zielonych i niebieskich wynalazków na MF widząc co się u mnie dzieje. Gościu musiał trafić na jakiś ferelny egzemplarz, dealer d--a wołowa jest i tyle w temacie.
@JackTheSoul: przecież problem został rozwiązany po wymianie rozłącznika prądowego chyba hebel to się nazywa, kobieta sama mówi, że wystarczy kawałek gumy żeby się woda na niego nie lała.
@cerbera: są błędy stale i błędy które po pojawieniu się ileś w danym czasie. Np wypadanie zapłonu jest komunikowane po jakimś czasie jak licznik w danym czasie przekroczy jakąś ilość. To samo jest w katalizatorze bo musi się nagrzać zanim podejmie diagnozę. Błędów stałych np zwarcie do masy nie wykazujesz nawet u mnie poślizg sprzęgła nie da się wykasować do puki nie wykonam całej procedury wymiany z komputerem( sprzęgło wymienione
Nawalone elektroniki gdzieś powstało uszkodzenie i nawet producent nie wie co wymienić. Ciężka sprawa trafić na taki egzemplarz, każdemu producentowi się zdarza wypuścić taka sztukę a później nikt nie chce tego wymienić, tylko serwisy kombinują jakby spławić klienta. Kiedyś był film z ciągnikiem John Deere którym też nie dało się pracować jak i Mercedesem AMG, wszędzie ten sam schemat, serwis próbuje naprawiać, nie udaje się to zaczynają straszyć nabywcę. Nie rozumiem tego,
@Pawcio_Racoon widać takie akcje muszą być częstsze i bardziej się opłaca grać i udawać, że nie wiedzą o co chodzi, tylko cześć przypadków trafia do internetu. Dodatkowo odpowiedzialność jest rizmyta między dilerem i producentem.
@premier Zeby zrobił filmik na którym próbuje naprawić i nie działa więc pyta widzów, potem filmik jak naprawia na podstawie komentarzy i nadal nie działa, a na końcu filmik kiedy jakiś widz-serwisant przesyła mu instrukcje jak naprawić i finalnie się udaje? xF
@premier: Swietny pomysl! Pozwolić elektronikowi żeby włożył łapy w niedziałający sprzęt, będący na gwarancji, a pewnie niedługo będący materiałem dowodowym w sprawie sądowej! Genialny pomysł na stracenie kasy.
Z tego co ta kobieta mówi wynika że wszystko zaczęło się od montażu ładowacza. Diler robił to chyba pierwszy raz skoro nie potrafił uporać się z trzecią sekcją i chciał jakieś przyciski doklejać do dżojstika. Ładowacz też zapewne nie był z osprzętu producenta tylko jakiś tańszy uniwersalny. Oprogramowania wspólczesnych pojazdów nie lubią takich ingerencji, być może sam producent stworzył takie oprogramowanie że nie toleruje podczepiania osprzętu innych producentów, już mnie nic nie
@DzikWesolek: @DzikWesolek powiem ci że dobrze kombinujesz .w tym modelu producent nie przewiduje montażu tego ładowacza poza fabryką ponieważ jest on zintegrowany z komputerem pokładowym ito bardzo mocno. jest to dosyć skomplikowane urządzenie bo tam wiele ustawień jest z pozycji menu komputera więc ten numer dilera z próbą doklejenia maszyny i zmiany oproramowania skończył się źle .sama maszyna jest fajna ale modyfikacje to już trudny temat i niewielu ludzi
Wypiertolić ten ładowacz bo to on wszystko psuje. Przynajmniej odłączyć go elektrycznie i wyprogramować. Może być prosty błąd braku masy na ładowaczu. Ja bym robił szybko zrzuty z apki. I domagał się naprawy lub wymiany z tytułu rękojmi. Wydać kasę na dobrego prawnika żeby doprowadził do unieważnienia umowy kredytowej.
@JanuszSebaBach: może tak być, że jakiś syf idzie po szynie CAN ze sterownika ładowacza. Może też tak być, że oni chcąc "dołożyć" trzecią sekcję pocieli wiązki albo odpinali wtyczki i coś jest źle spięte przez co są zakłócenia w komunikacji. Zgadniesz jak nie wiesz?
Komentarze (126)
najlepsze
Z doświadczenia wiem, że takie sytuacje to festiwal nakręcającego się s----------a. Dealer, ani jego mechanicy, zwykle nie mają szczegółowej wiedzy jak działa sprzęt i po prostu wykonują pracę zgodnie z instrukcją serwisową producenta. Problem pojawia się, jeśli czegoś instrukcja serwisowa nie przewiduje, wtedy nikt nie wie jak coś naprawić. Co gorsza, mechanicy zaczynają wymieniać rzeczy de facto na ślepo i albo
Jadąc do dealera (albo gdy mechanicy dealera jada
Nie rozumiem tego,
@latajacy_napletek: XD
Ja bym robił szybko zrzuty z apki. I domagał się naprawy lub wymiany z tytułu rękojmi.
Wydać kasę na dobrego prawnika żeby doprowadził do unieważnienia umowy kredytowej.