Czy wszyscy 110-latkowie to oszuści? IgNobel z demografii 2024

Najwiecej osob z wiekiem 100+ lat jest tam gdzie osobom starszym zyje sie najgorzej i bardzo latwo oszukac system. Gdy regiony sa biedne, wystepuje slaba dokumentacja i bardzo latwo jest wymieniac sie / handlowac dokumentami tam wystepuje duze zaburzenie wystepowania osob wiekowych.

[luneczek21]

Działa też w drugą stronę. Na przykład mlode talenty piłkarskie z krajów afrykanskich

[leon-san]

@luneczek21
Nie zapominaj o zawyżaniu wieku chińskich gimnastyczek

[Luciferrrro]

No dobra, tu piszą że rekord 122 lat ma jakaś Francuzka, a w takim razie co z tym 128 latkiem z Warszawy który odebrał kamienicę?

[qdlatyxes]

@Luciferrrro: Nie odebrał, ojciec mu zabronił i ostatecznie wysłał dziadka.

[BananowySok]

@Malgorzatabezrak 145, 155 lat. Just dobrze sie odzywiaj bro xD

[wtstheone]

A nie mogą przeciąć i policzyć słoje?

[An-Dagda]

@wtstheone: To nie dziala. Raz po incydencie kuchennym se zajrzalem do rany i byl tylko jeden, mimo ze bylem juz po 20tce.

[pijany_wiesniak]

@An-Dagda: musisz powtórzyć po 40 i zobaczyć czy beda dwa

[Tryt_on]

Bardzo ciekawe znalezisko! Czyli jeśli chcesz żyć 110 lat i więcej, to... sfałszuj swój akt urodzenia. Kurtyna.

[fraciu]

@Tryt_on bo to były czasy gdzie nie był to problem, albo zwykły błąd

[Tryt_on]

@fraciu: Dokładnie. To stawia pod znakiem zapytania część badań nad superstulatkami. Te wszystkie wnioski i zalecenia odnośnie konkretnej diety, zachowania czy środowiska wcale nie muszą prowadzić do długowieczności.
Lubię takie wrzutki. Zmieniają perspektywę i potrafią częściowo przemeblować dotychczasowy światopogląd. Dzięki @srgs.

[ydtski]

Mój dziadek tak zrobił. Było tuż po wojnie, wszystkie dokumenty przepadły...
Tak mu się wojowało we wrześniu 39' (nocne niemieckie b----------e zabiło prawie cały oddział, a dziadek jakoś przetrwał, uciekł i poraniony, pokrawiony przeszedł pieszo kilkaset kilometrów do domu rodzinnego), że mu się odechciało jakiejkolwiek wojaczki i podczas wyrabiania nowych dokumentów wpisał sobie 10 lat więcej. Dożył 102 lat "na papierze", 92 faktycznie.

[srgs]

@genesis2303: a wiadomo gdzie znikneli ci warszawiacy? rozplyneli sie w powietrzu, czy jak?

[Foxbat]

@srgs:

[StaryPierdziel]

W sumie to znalezisko mówi więcej o kondycji nauki niż o 100-latkach. Setki prac i nikt wcześniej nie pomyślał o podstawowym sprawdzeniu czy statystyki nie wskazują na oszustwo. A najlepsze jest zakończenie - panowie naukowcy rzucają hipotezy których wersyfikacja to kilkadziesiąt minut prac z podstawowymi statystykami. Ale po co weryfikować jak tak fajnie brzmią.
No ale chyba najbardziej wymowne jest przyznanie tej pracy Ig Nobla - czyli nagrody za prace "które nie

[maciejoxs]

@StaryPierdziel: od paru lat IgNoble nie są rozdawane za tylko bzdurne badania które nie powinny być powtarzane tylko za badania które najpierw śmieszą później zastanawiają

[kabiz]

Znakomite badania. Ile jeszcze jest takich nadmuchanych mitów albo przekłamań? Niech żyją sceptycy!

[loginnawykoppl]

Niech żyją sceptycy!

@kabiz: sceptycy by uznali, że badania stuperstulatków przy wielkości ich populacji, zróżnicowaniu etnicznym, klasowym etc nie mają żadnego sensu, bo z takiej próby żadnych poważnych wniosków się nie da wyciągnąć.

"Sceptycy" od "fucking love science" to jednak inna bajka.

[Dlkvv]

W sumie nic odkrywczego. W dawnych czasach ludzie fałszowali metryki, by uniknąć mobilizacji, albo dostać wcześniej emeryturę. Często też bywało, że gdy dziadek umierał, to jego imię i nazwisko przejmował syn, by mieć np. rentę wojskową po staruszku. Na terenach, gdzie urzędnik zaglądał raz na 20 lat takie rzeczy przechodziły. Z resztą, kto by udowdnił 90-latkowi z demencją, że podaje się za zmarłego 110-latka.

W czasach późniejszych, gdy zaczęto dokumentować tych najstarszych,

[chromypies]

Już się pojawiały głosy, że blue zones to rypanie kota w tyłek. Nie było sensownego wyjaśnienia długowieczności w tamtych regionach, tylko jakieś wymysły o głębokim życiu rodzinnym. Trochę to przykre, bo okazuje się, że prawdziwymi blue zones są jedynie enklawy bogoli jak Monako.

[chromypies]

@tusiatko: jak stwierdziłeś to zero stresu? Na oko, tak jak ci wielcy naukowcy od blue zones?

[tusiatko]

@chromypies spędzając tam osobiście dużo czasu i odczuwając na własnej skórze, rozmawiając dużo z ludźmi z tej wyspy i obserwując. Najlepiej to się wypowiadać, jak się samemu nie sprawdziło. Ehh.
Przynajmniej jeżeli chodzi o Ikarię, to ludzie tam mają całkiem, ale to całkiem inną mentalność niż ludzie „u nas” - to na długą metę składa się w całość czynników, które mają wpływ na ich zdrowie.