Satelita Starlink spadł na Ziemię. Na niebie pojawiła się kula ognia

W ostatni weekend nad częścią Stanów Zjednoczonych na niebie rozbłysła kula ognia. Nie był to jednak meteor. Okazało się, że to satelita Starlink należący do konstelacji SpaceX, który został wystrzelony w kosmos w 2022 r. Statek spadł i spłonął w atmosferze Ziemi. Obecnie trwają poszukiwania.

[PeterWeiss]

Co w tym takiego niezwykłego? SpaceX projektuje satelity Starlink tak, aby pod koniec swojego życia operacyjnego (około 5-7 lat) były w stanie przeprowadzić kontrolowaną deorbitację. Do tej pory zdeorbitowało się ich kilkaset.

[Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol]

@PeterWeiss: a kto powiedział, że to coś niezwykłego?

[od-bana-do-bana]

Co w tym takiego niezwykłego?

@PeterWeiss: To dlaczego trwają poszukiwania szczątków?

[autotldr]

To najlepszy tl;dr, jaki mogłem zrobić, oryginał zmniejszony o 74% (jestem botem)

Kula ognia nad USA

W ubiegły weekend nad wybranymi regionami Stanów Zjednoczonych pojawiła się kula ognia, która z początku była uważana za meteor, lecz okazała się być satelitą Starlink-4682 od SpaceX, który spłonął w atmosferze. Wydarzenie miało miejsce 9 listopada i było widoczne w stanach Kolorado, Kansas, Teksas i Oklahoma. Specjaliści prowadzą poszukiwania szczątków satelity, które mogły dotrzeć na powierzchnię