Mamy najdroższe kredyty mieszkaniowe w Europie. Banki się tłumaczą
Nie można mówić o konsekwencjach, nie wspominając o przyczynach stanu rzeczy. Mówiąc o wysokości oprocentowania, trzeb
starnak z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 101
- Odpowiedz
Nie można mówić o konsekwencjach, nie wspominając o przyczynach stanu rzeczy. Mówiąc o wysokości oprocentowania, trzeb
starnak z
Komentarze (101)
najlepsze
@FrasierCrane: PiS to by wszystko zrepolonizował za nasze pieniądze, aby powsadzać swoich kolesi na stołki i dostać w kieszeń.
A że repolonizują za nasze to mają w dupie czy to jest na górce czy nie, czy też może lepiej byłoby te pieniądze przeznaczyć na efektywne
@Jarkendarion: k---a mój znajomy naoglądał się bzdur z yt
I za moją wypowiedź że każdy z podstawowym zawodem powinien mieć prawo do kredytu na normalnych warunkach by nie wegetować za mieszkanie powiedzmy 45 metrów + powiedziałem że banki mają rekordowe zyski i kredyt 2% r------ł rynek, kredyt 0% r------e na
@PiersiowkaPelnaZiol: No tak. Jeżeli NBP ustala koszty kredytu, uważasz że są one za wysokie. To masz jedno wyjście, ktoś musi dopłacić różnice, niewiadomo w jakim celu miałaby to robić prywatna firma, to może zrobić tylko państwo. Więc tak, postulowanie powszechnych tanich kredytów to w gruncie rzeczy domaganei się ich dotowania.
Tu na wykopie
@steppenwolf12: Nie tylko w temacie banków mamy dziki kapitalizm.