Dramatyczna sytuacja mieszkaniowa w Polsce

Europejski program ESPON pokazał dane dotyczące tego, jak wygląda dostępność kosztowa mieszkań o większym metrażu i Polska jest na szarym końcu. W artykule pełna mapa tej tragedii.

[Kojot2077]

Cywilizowane niewolnictwo. Ważne, że srajfon z mózgotrzepami jak tiktok są dostępne

[mocoloco]

@Kojot2077: Myślę że jednak nie ma związku. Gdyby mieszkania były dla każdego to srajfon z mózgotrzepem nadal byłby tym samym problemem.

[Project_Yi]

@Kojot2077: Bo srajfon z tiktokiem to najdroższa rzecz na jaką stać polaka, mieszkanie czy samochód z salonu jest już poza zasięgiem, a odmówienie sobie srajfona wcale tego nie poprawi

[Daroo24]

Mieszkanie w polsce w ciągu ostatnich lat zmieniło swój charakter z miejsca do życia na produkt inwestycyjny. Inwestora nie obchodzi, czy mieszkanie będzie funkcjonalne, albo czy jego rozmiar nadaje się prowadzenia komfortowego życia, liczy się zysk.

Ale wiadomo, ważniejszy niż dobro polaków jest stan konta fliperów, "inwestorów", funduszy, developerów i banków...

[patryk_66]

@Daroo24: Ma Pan całkowitą rację.

W normalnym układzie, stabilnej ekonomii i bez większego psucia pieniądza (czy to ilości kruszcu wieki temu, czy po prostu poprzez drukarki) nieruchomości są i były (i nie ma w tym niczego nadmiernie złego) pewnym środkiem tezauryzacji.
Natomiast powinno to działać tak, że część mieszkań lub lokalizacji spełnia tę funkcję, ale reszta rynku pozostaje raczej nienaruszona.

W naszej sytuacji,

[villager]

@Daroo24 dokładnie tak jest, jest to główny powód dla którego deweloperom udaje się przepychać fuszerke przez którą mieszkanie nie nadaje się do mieszkania.

Papierowe ściany przy których można stracić zdrowie przez akustyke? Nie szkodzi, wazne że znalazł się najemca który podpisał umowę na rok i ma mizerne szans na dochodzenie swoim praw żeby rozwiązać umowę.

A to tylko pierwszy przykład z brzegu

[ZawodowyMacherOdLosu]

Pod uwagę wzięto ceny najmu lokali o powierzchni 100 mkw.

To i tak te lokale są "względnie tanie" w stosunku do klitek czy kawalerek.

[cielok]

@ZawodowyMacherOdLosu: dokładnie. Jak szukałem w 2017 kawalerki na wynajem w Gdańsku w dobrej dzielni to było to ok. 2200zł + opłaty, a mieszkania 3 pokojowe chodziły od 2700zł + opłaty. Bardziej więc opłacało się skrzyknąć z kimś i wynająć większe niż bulić samemu tyle kasy. No ale kto co lubi i nie każdego stać na mieszkanie samemu.
Na marginesie dodam że od 2013 do 2016 mieszkałem w Sopocie za 1200zł

[krzyzakmm]

@cielok: akurat te stare bloki na Przymorzu to zostały już dwukrotnie ocieplone (mowa o tym przy SKM - ul. Malborska, Słupska, Arkońska czy Pucka), mają dobry internet na kablu, ciągle robią tam różne update (np. obecnie wymiana rur wodociągowych na Malborskiej) a koszty eksploatacji są względnie niskie i NAJWAŻNIEJSZE - tuż obok, w odległości 200-300m jest gdański Mordor - czyli najważniejsze biurowce tego miasta (Olivia Star/Gate/xxx albo Alchemia), gdzie jest

[RussianBoi2]

Koleżanka moja z pracy, pracownik biurowy, poszła j---ć na produkcji w Niemczech do dużego miasta na północy. Nikt ale to nikt jej nie wierzył, że płaciła za wynajem coś koło 700 EUR mieszkania 2 pokojowego. W Polsce już w największej dziurze trzeba tyle dać przy zarobkach 4x niższych.

[Feijoa]

@RussianBoi2: ja w Krk płaciłam za duży pokój z osobną kuchnią jakoś 1k + media, ogrzewanie. I z resztą sporo takich mieszkań oglądałam jak powiedziałam w biurze nieruchomości, że wezmę jak będzie tanie. Część była nawet spoko, ale wzięłam to skąd miałam blisko do robo. Z drugiej strony znajomi z pracy płacili po 3k za podobny metraż. Na szczęście nie mam już tego problemu, bo mam dom i nawet podatku

[majFriend]

@RussianBoi2: w uk (Północna część Anglii) za dom w „nowym budownictwie” 3 sypialnie, duży salon z kuchnią, 3 łazienki, małe skromne podwórko, własny podjazd na 2 samochody płacę 650 funtów miesięcznie + opłaty typu council tax, gaz, prąd woda. Razem z jakieś 120m2-150m2 w dobrym jak na angielskie warunki standardzie. Duże miasta typu leeds sheffield dosyć blisko.
Nie mam pojęcia jak żyją polscy „zwykli” pracownicy fizyczni kiedy za klitkę w

[Project_Yi]

Bo mieszkania w Polsce są nie do mieszkania tylko na inwestycje, czego nie rozumiecie

[dict]

Jest duża różnica w rozmiarze mieszkań w europie. W Finlandii, gdzie mieszkam mieszkanie 70m2 jest dla pary bez dziecka lub z max jednym dzieckiem. Mieszkanie 90-100m jest przewidziane dla rodziny 2+2. No ale ta przestrzeń... Korytarze w mieszkaniu szerokości 1.5-1.7m, duże kuchnie, łazienki, dodatkowe garderoby po kilka metrów, pralnie, no i obowiązkowy salon niebędący sypialnią. Powyżej 100m praktycznie zawsze są już dwie toalety. Na zdjęciu typowe fińskie pomieszczenie-pralnia. Pokaż to jakiemuś polskiemu

[Bord]

@dict: 90-100m to wcale nie jest dużo dla 2+2. Dobre mieszkania zaczynają się powyżej 120m, gdzie mamy tez gabinet nie w sypialni. Idealne są koło 130m. W Polsce brzmi jak luksus. Salon, kuchnia, jadalnia 40-50m, 56m na 4 pokoje, 10m na 2 łazienki, ok 10m hol i schowek, 10-15m komunikacja.

[Mszanin]

@Bord: Pod warunkiem, że Twoja kobieta nie ma 2 lewych rąk do sprzątania.
Ja bym sobie w życiu nie sprawił 120mkw, bo na obecnych 75mkw czysty to jest tylko mój pokój, bo sam po pracy ogarniam.
Cały dzień siedzi w domu z dziecmi, a po podlogach walają się koty (kurze) , po meblach można palcem pisać po kurzu, wanna, sedes potrafią być czarne po 2tyg nie mycia, a pranie na

[Xagog]

Polak Polakowi Polakiem.

[abcdwk]

@Xagog: Nie do końca. Największe marże ma izraelski deweloper.

[Harven]

Szok, niedowierzanie, miliony pytań bez odpowiedzi. Normalna sytuacja mieszkaniowa to była w 2015 roku. Tak, trzeba było się zakredytować. Ale mogłeś sobie nadpłacać, raty nie zabijały. I co najważniejsze ludzie mieli szanse się zakredytować bez zapomogi państwa. Teraz nie dość, że ceny chore to nikt normalny kredytu nie dostanie xD

[kurt_hectic]

Polska umiera

[Darko69]

@kurt_hectic: Właśnie w ten sposób wynaradawia się kraj bo młodzi nie widząc perspektyw wyjeżdżają z Polski a za to powinni być karani odpowiedzialni politycy i to ostro.