364 przeterminowane sztuki towaru w dwa dni. Klient Biedronki wezwał policję
Klient Biedronki wezwał policję po tym, jak w ciągu dwóch dni znalazł w dwóch sklepach sieci w Piotrkowie Trybunalskim 364 sztuki przeterminowanych produktów. "W tym przypadku ewidentnie błąd popełnił personel sklepu, nie wypełniając w pełni swoich obowiązków związanych z weryfikacją towarów".
Szewczenko z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 273
- Odpowiedz
Komentarze (273)
najlepsze
I żeby nie było to nie są sytuacje tylko z Biedronki ale takie akcje już widziałem np. W Lidlu gdzie mrożonki stały w otwartym metalowym wózku ponad 30min czy w Stokrotce gdzie paczkowane
Przecież chyba każdy był świadkiem sytuacji, gdzie na kasie siedzi jedna babeczka, zaraz leci spruta od dziadów żeby otworzyć następne kasy, ta jedna osoba, która jest "na sklepie" idzie usiąść i tak to się kończy. Szkoda tylko tych zmianowych kierowników, bo pewnie na nich wszystko zostanie zwalone.
Zdarzyło mi się kupić śmierdzące mięso w Biedrze. Wystarczył telefon na Infolinię, zdjęcie paragonu i/lub etykietki (nr partii) - zwrot kasy bez żadnego wożenia i oddawania towaru (pewnie i tak producent pokrył straty).