jeździło się, nim stało się tak oblegane, było i karaoke i szanty, kino pod chmurką, bar koło baru a w każdym inna muzyka, rano na plażę, wieczorem na spacer od baru do baru, tylko pogoda nie zawsze była dobra, ale plaże fajne i miejsce też.
Miałbym większe szanse na miejsce na którymś ze zdjęć, jakby zdjęcia były z nocnego życia. Wieczorny dojazd do Mielna jedynką i powrót do domu około 5 rano, o ile się zmieściło do autobusu i o ile zatrzymał się w Mielnie z powodu przepełnienia ( ͡°͜ʖ͡°)
Komentarze (4)
najlepsze