NFZ zawodzi pacjentów- Zbywanie, dezorientacja i brak zaufania

Zbywanie, dezorientacja i brak zaufania - z takim wizerunkiem kojarzą się lekarze NFZ. O tym czy Polacy ufają służbie zdrowia oraz jakie podejście mają pacjenci do lekarzy dyskutujemy na stronie.

[srgs]

wazne zeby na deweloperow bylo, oni produkuja narodowe dobro. A chory co robi? tylko choruje i kosztuje.
libkowa eutanazja wita

[P_i_o_t_R]

oni produkuja narodowe dobro.

@srgs: ale wiesz, że lekarze są ich głównymi klientami?
No i oczywiście klientami salonów z samochodami klasy premium.

[jozef-bania]

Lecz się prywatnie na nfz to można leczyć anginę coś poważniejszego to cię zamordują zanim dostaniesz prawidłową diagnoze.

[przegrywam_przez_miasto]

@jozef-bania na nic poważniejszego nie da się leczyć prywatnie jeśli nie jesteś milionerem.

Za pojedynczy rezonans zapłaciłem ostatnio 1k a przy mojej chorobie miałem już ich robionych z 7 (a choruję tylko 3 lata)

Pobyt w szpitalu nie wiem ale pewnie kilkanaście k za pojedynczy.

Nie mówiąc już ze prywatne nikt nie przeprowadzi leczenia stwardnienia rozsianego, onkologicznego itd

[thomeq]

finansowo podejrzewam że bysmy wcale lepiej nie mieli bo jednak prywaciarz to wyciśnie pracownika do maksimum możliwości.

@Zle_Japko: Przy wiecej niz jednym ubezpieczycielu moze byc trudno - może brakować ludzi do uzyskania takiej ilosci wpłat, żeby uzyskać plynnośc finansową (przy załozeniu, że leczy się każdego ubezpieczonego na co sie da).

Dla medyków to lepiej jak szef to państwo bo nikt nie przyjdzie sprawdzać co robimy dopóki afera jakaś nie

[Blackmore]

Głownym problemem polskiej służby zdrowia jest lobby lekarskie, które od dekad rękoma i nogami broni się przed skokowym zwiększeniem ilości kształconych lekarzy na kierunkach medycznych, zasłaniając się argumentami o dobru pacjenta i jakości leczenia. Po prostu kontrolują dopływ nowej krwi do zawodu. To samo było przecież z lobby prawniczym, ale ich opór PIS przełamał 15-20 lat temu (podczas tej skróconej kadencji z LRP i Samoobroną).

W efekcie zarobki lekarzy dynamicznie rosną, jakość

[arturnowak2018]

lubię takie treści. w szczególności zaraz po zrobieniu przelewu podatku zdrowotnego do zusu. kolejne kilka stów wyrzucone na kupę gnoju

[Zeddyr]

Największy brak zaufania to chyba mam do lekarzy dentystów na NFZ, nie wiem już ile razy miałem tak, że leczono mi miejsce gdzie rzekomo jest próchnica ale ja tam zupełnie nic nie widziałem, zwłaszcza że leczono mi 3,4 z przodu więc raczej bym widział, a dwa nie ufam dlatego bo idziesz do jednego dentysty on ci mówi że np masz 3 zęby do leczenia gdzie drugi mówi że 5 i weź im

[3mortis]

Polska sluzba zdrowia kuleje na bycie panstwowa

Zero optymalizacji, korupcja, przelewanie hajsu, waly na lewo i prawo a finalnie na pacjenta oczywiscie zabraklo. Bo nfz nie istnieje po to aby konkurencyjnie i z jakoscia swiadczyc uslugi bo ktos moze ich wygryzc tylko jako monopolista do ktorego bycia klientem panstwo zmusza wszystkich wiec po co mieliby sie starac. Bo klient gdzies pojdzie? Niech idzie, w ich poprlowskim ustroju klient tylko przeszkadza, hajsu przeciez

[29Promises]

Polska sluzba zdrowia kuleje na bycie panstwowa

@3mortis: prywatyzacja bywa szkodliwa

[3mortis]

@29Promises: nic nie pisalem ze chce prywatyzacji

po prostu wiele panstwowych instytucji ma ten problem a ludzie dalej naiwnie wierza ze skoro komuna sie skonczyla "to sie samo zateguje, jak tylko mlode przejma stolki", tak jakby obalenie komuny zalatwialo wszelkie problemy panstwowe bo przeciez wszystkiemu winna zla rosja i agenci partyjni...

nie zateguje sie, spoleczenstwo musi zaczac kontrolowac takie rzeczy i domagac sie zeby one dzialaly sprawnie, a obecnie ignorujemy

[partiid]

Całe szczęście mogę sobie pozwolić na prywatne leczenie. Jeśli mogę - nawet żeby zaoszczędzić, nie wybieram nfz. Nfz to banda, która ogranicza system i system sam ją stworzył. Nic nie da się tam załatwić, jedyne co to antybiotyk i elo. A tak się trąbi o badaniach kontrolnych i wszystkim, to później doktor " a co pan ja mam chorych pacjentów, proszę nie zajmować miejsca w kolejce i mi czasu" Ba, jeszcze żeby

[user-agent-switcher]

Wczoraj poszedlem zdjac szwy z dloni w pobliskim szpitalu. Majac wyznaczony termin wizyty i konkretna godzine stawilem sie na miejsce. Przyszlo mi czekac poltorej godziny i tylko dzieki uprzejmosci panow, ktorzy przepuscili mnie w kolejce, moglem skorzystac z pomocy chirurga wzlgednie szybko.
A teraz najlepsze: godzine przed umowiona wizyta zadzwonila do mnie pani pracujaca na recepcji przyjec szpitala z propozycja, abym przyszedl wczesniej (nie moglem), bo... 70% ludzi w ciagu ostatnich 6

[ted-kaczynsky]

Od sierpnia czekam na telefon w sprawie operacji barku, jestem od dwóch lat w kolejce. Jak telefonu ze szpitala nie było tak nie ma

[29Promises]

Ja tam nie narzekam na nfz, jesteście pewni, że to nie jest po prostu propagandowe znalezisko?

[INSANITY]

@29Promises: zachorujesz na coś innego niż katar to zaczniesz

[Zenon_Zabawny]

Ja tam nie narzekam na nfz, jesteście pewni, że to nie jest po prostu propagandowe znalezisko?

@29Promises: To jest wszystko kwestia przypadku, na jakiego lekarza trafisz tak jak z ludźmi w każdej profesji. Jestem przewlekle chory na kilka chorób - leżałem już wielokrotnie na różnych oddziałach w różnych szpitalach, więc mam porównanie. Jeden lekarz ma cię w d...e i robi co się da, żebyś sp...ał i dał mu spokój, inny