Mnożą się ukraińskie pretensje do Zachodu. "Wysyłają nam starą b--ń"
Pułkownik Służby Bezpieczeństwa Ukrainy Roman Kostenko powiedział włoskiemu dziennikowi "La Stampa" w czwartek, że jego kraj otrzymuje z Zachodu "starą b--ń" do wykorzystania w wojnie obronnej z Rosją. Dodał, że samoloty "F-16 nie mają wielkiej jakości w porównaniu z rosyjskimi myśliwcami".
Szewczenko z- #
- #
- #
- #
- #
- 85
- Odpowiedz
Komentarze (85)
najlepsze
Niezła roszczeniowość, narracja, jakby im się to wszystko NALEŻAŁO od Zachodu.
Mieli w latach 90 okienko możliwości, żeby uciec spod ruskiej kurateli do NATO, jak Litwa, Łotwa i Estonia, to woleli kręcić lody w post-sowieckim bardaku.
A teraz się obudzili z ręką w nocniku i zachowują się, jakby byli członkiem NATO a inne kraje miały
tzw. ukraińskie podziękowania za podtrzymywanie faktu, że ten gównokraj jeszcze dycha.
Europie nie zależy na jakimś spektakularnym pokonaniu ruskich. Nic na tym nie zyskają. To wygląda inaczej jedynie z perspektywy takich krajów jak Polska i Litwa dla których rosja zawsze stanowiła zagrożenie.
@Murasame: Zgoda. Tym bardziej, że na zachodzie (po zakończeniu zimnej wojny), Rosja była postrzegana jako wiarygodny partner.
Dziwny, odmienny i brutalny, jednak wciąż liczący się kraj.
Może to dziwne, jednak przez lata istnienia komunistycznej ideologii, na zachodzie miała ona
W skrócie : F16 są świetną bronią jeżeli ich działanie jest skoordynowane z wywiadem wojskowym, radarami i pełną koordynacją a tego wszystkiego na Ukrainie brak. Wypuszczą kilka samolotów w powietrze, każą strzelać do rusków i tyle z tego będzie.