I tu mi się opowiada branżowa opowieść znajomego, zwykle opowiadana przy zakrapianych spotkaniach: mieli na zakładzie operatora z grupą inwalidzką, mniejsza o to, co mu było, ale facet miał poważną wadę wymowy i przy tym bardzo ekspresyjnie reagował na nietypowe sytuacje. Znajomy opowiada: - siedzimy sobie w kuchni, kawka, p-------y, gadamy o dupie maryni. Nagle drzwi się z hukiem otwierają, wpada przez nie Karolek, blady, zdyszany, włos rozwiany, w oczach obłęd i
Komentarze (3)
najlepsze
Znajomy opowiada:
- siedzimy sobie w kuchni, kawka, p-------y, gadamy o dupie maryni. Nagle drzwi się z hukiem otwierają, wpada przez nie Karolek, blady, zdyszany, włos rozwiany, w oczach obłęd i