A czy któryś z Sekielskich przeprosił za umieszczenie w materiale OSZUSTA,który nigdy nie był ministrantem,nigdy nie był wykorzystany za to sam wykorzystywał pożyczając pieniądze od duchownych,a napominany o zwrot groził oskarżeniami? Tu nawet nie chodzi o tą kanalię,która sobie zrobiła z cudzych tragedii sposób na wzbogacanie. Tu chodzi o łachanie ważnego tematu przez stawianie oszusta na równi z prawdziwymi ofiarami.
Komentarze (8)
najlepsze
W czym?
Tu nawet nie chodzi o tą kanalię,która sobie zrobiła z cudzych tragedii sposób na wzbogacanie.
Tu chodzi o łachanie ważnego tematu przez stawianie oszusta na równi z prawdziwymi ofiarami.