Problemy z firmą budowlaną. "Domy bez dachu lub z gniazdkami na zewnątrz"

Pracownicy, podwykonawcy i kontrahenci twierdzą, że zostali oszukani przez właściciela jednej ze śląskich firm budowlanych. Pracownicy od pół roku nie otrzymali wynagrodzenia i świadectw pracy, a kupujący domy otrzymali niekompletne budynki, na przykład bez dachu.

[Kroshkar]

Kto normalny pracuje 6 miesięcy bez wynagrodzenia? XD
Jeszcze miesiąc to można, ale już na drugi miesiąc bez wypłaty to mówię nara

[konkarne]

@Kroshkar:
To jedna kwestia, a druga to zaplanowane oszustwo, z którym nasze organy ścigania nic nie robią.
1. Brak zapłaty pracownikom
2. Planowe porzucanie budów i jednoczesne podpisywanie nowych umów
3. Nie płacenie

[NdFeB]

Polskie prawo chroni bandytów i złodziei, a ma w dupie normalnych ludzi i własność prywatną.

To problem SYSTEMOWY.

@konkarne: na wielu poziomach i w wielu branżach jeśli nie wszystkich. Ofiara to Jan Kowalski a przestępca to Karol Z. Chroni się przestępców bo politycy wiedzą że nie są święci i dlatego prawo się nie zmieni

[pafcio80]

kolejny przyklad ze to panstwo dla przestepcow...a kowalskiego gnoją

[Fomalhaut]

Samochody bez dachów uchodzą za przedmioty zbytku i często świadczą o bogactwie właściciela. Tymczasem ludzie otrzymawszy dom cabrio narzekają i wybrzydzają. Ech, niektórym to nie dogodzisz.

[krytyk1205]

To jest najlepsze zatrudniłeś się i nie możesz się zwolnić. Co za bantustan(－‸ლ)

Przemysław J.: Jak firma ma kłopoty, to wszyscy mają.
Reporter: Kiedy pan odda ludziom dokumenty? Nie mają świadectw pracy.
Przemysław J.: Ludzie są dalej zatrudnieni w spółce.
Reporter: Ale oni nie chcą.
Przemysław J.: Dziękuję.

[T.....n]

@krytyk1205 Może z się bez problemu zwolnić. Tylko ludzie są głupi i strachliwi.
1. Głupi, bo dalej pracują jak nie mają pensji zamiast zacząć strajk jak zorganizowani Ukraińcy, którzy też tym szantażem potrafili sobie często wynegocjować wyższe stawki niż Polacy, bo im nie zależało na konkretnej firmie.
2. Strachliwi przed korzystaniem ze swoich spraw. Brak wypłaty w umówionym terminie to ciężkie naruszenie prawa i wtedy mogą złożyć natychmiastowe wypowiedzenie. Wystarczy polecony

[LordSidious]

@Tytanowy_Lucjan: Niestety. Mało osób o tym wie / umie walczyć o swoje. Kiedyś pracowałem na B2B, niby spoko. Były fajne relacje etc. więc nie miałem nic przeciwko temu by czasem pójść na rękę i czekać na pieniądze np. 5 dni dłużej. Pewnego razu potrzebowałem jednego dnia wolnego by załatwić sprawy z lekarzem i zostałem wyśmiany, że nie jestem pracownikiem i mi się nie należy. Następnego dnia nie przyszedłem do siedziby klienta. Po dwóch dniach w końcu odebrałem telefony gdzie CEO jak sam siebie określał wrzeszczał na mnie, że porzuciłem miejsce pracy i mnie dorwie :-)

Otóż:
Umowa B2B nie zakładała miejsca pracy więc pracowałem w siedzibie mojej spółki,
Umowa B2B nie zakładała godzin pracy a jedynie

[jakismadrynickpolacinsku]

My robimy remont mieszkania w bloku. Były już 3 ekipy:
-od wstawiania drzwi,
-od hydrauliki,
-od elektryki.
Nie było ani jednej, która czegoś by nie sp...
Oczywiście wołają sobie stawki już nie niemieckie, tylko szwajcarskie. Tak najlepiej 1500 zł za 2 dni.

[luke4539]

@jakismadrynickpolacinsku faktycznie szwajcarska stawka xD 1500 za 2 dni to normalna wypłata dwóch/trzech pracowników. A gdzie jeszcze zarobek z tego.

[luke4539]

@jakismadrynickpolacinsku wciąż to jest normalna cena.

[Ghosteer]

6 miesięcy, czyli 180 dni bez wypłaty. Konkret. Czyli za co żyli ci ludzie, którzy, jakby nie było, codziennie chodzili do pracy i płacili rachunki?

[hrumque]

@Ghosteer za to co dostawali "pod stołem" na lewo, a co było realną podstawą ich zarobku. Na papierze pewnie minimalną krajową, no ale jak jej nie wypłaca i grozi sytuacja że nie wypłaci nigdy- to trzeba i o to zawalczyć, bo szkoda kasy.

[j3sion]

@hrumque: i to się na nich zemściło, bo jakby od razu zaczęli cisnąć o wypłaty to by premii na czarno nie dostali.

Z tą kasą też pewnie jest miesiąc opóźnienia żeby pracownik nie uciekł.

[autotldr]

To najlepszy tl;dr, jaki mogłem zrobić, oryginał zmniejszony o 69% (jestem botem)

Pracownicy, podwykonawcy i kontrahenci twierdzą, że zostali oszukani przez właściciela jednej ze śląskich firm budowlanych.

Pracownicy od pół roku nie otrzymali wynagrodzenia i świadectw pracy, a kupujący domy otrzymali niekompletne budynki, na przykład bez dachu lub z gniazdkami elektrycznymi od zewnętrznej strony.

Do

[flipklip]

przemek, ty h... k... sku..., widzimy się w sądzie. Dzieki tobie gnojku mały mój tata dostal udaru. Widzimy się w sądzie. 29.07.24 obiecuje ci, że idę zgłosić sprawę na policję. Z odsetkami wisisz mu prawie 20k. Ty k... reprezentujesz swoją madke czy k...e

A wiesz skąd wiem że to ty? Bo h..ku mały, gnojku miałeś korty tenisowe z taką #!$%@? budka. Mączka. Frajerze.

Powiedz madce żeby szykowała 120k zł na prawnika, żeby

[mixter]

Panie patrz Pan! Odkurzacz to teraz mogę przed domem podłączyć i poodkurzać! A jak Pan wejdzie na strych to Pan paczy na suficie mi dachówki zamontowali! Dodatkowo od zewnątrz mi watą szklaną docieplili, takie to fachowce były!

[hoodoovoodoo]

Przywieźli budynek i przy stawianiu okazało się, że ściany są odwrotnie zrobione. Płyty karton-gips były za zewnątrz, gniazdka też na zewnątrz.

To ja się ani nie dziwię, że ta firma pada, ani, że pracownicy nie dostali wynagrodzeń. Chyba, że prezes po nocach "odwracał ściany".