W Białymstoku policjanci sięgnęli dna. Kompletnie nic do nich nie dociera. Kolej
Niebywałe jak w ciągu kilku minut jedni policjanci potrafią bez większej spiny pogadać bez legitymowania, a inni po prostu wręcz porwać człowieka, skuć go przy tym wszystkim kompletnie pomijając podstawy prawne ignorując decyzje Sądów i nie dokonując choćby najmniejszej refleksji, nie mając żadnej c
official_mirek_account z- #
- #
- #
- #
- 134
- Odpowiedz
Komentarze (134)
najlepsze
a teraz za PO też jest zła,
nic nie rozumiem
chyba tylko, że ruskie nieźle , od lat, dalej piorą w mózgach Polaków
Filozofek uliczny. Trwa wojna z ruskimi, przyszedł nagrywać koszary Wojska Polskiego ...w Białymstoku rzut beretem od najbardziej newralgicznego przesmyku w Europie.
Jestem też przekonany, że w głowie takiego policjanta zapala się neon z napisem: "Ja go nie spiszę, potem się okaże że coś odwalił i będę miał po premii. Z dwojga złego lepsza nadgorliwość". Przed oczami może ma nawet nagłówki prasowe, że
Gdzie jest teraz twój poziom wiedzy prawnej mądralo?
- pleee policja niedobla