Koszty poszukiwań Iwony Wieczorek idą w miliony. Prokuratura milczy, efektu brak
Prokurator Piotr Krupiński już piąty rok prowadzi sprawę Iwony Wieczorek, wydając miliony. Żadna rodzina osób zaginionych w Polsce nie mogła liczyć na taką pomoc państwa. "Nawet jeśli znajdzie w kanale szminkę Iwony Wieczorek, to co dalej?" - pyta doświadczony śledczy.
Szewczenko z- #
- #
- #
- 118
- Odpowiedz
Komentarze (118)
najlepsze
Jeśli to kupel ziobry to należałoby sprawdzić kto był beneficjentem tych wydanych milionów. Kto sporządzał ekspertyzy, kto przekopywał plażę, itd.
No i jeśli tak działa polskie Archiwum X że wydaje miliony by kogoś być może znaleźć to może lepiej już na początku sprawy ustalić nagrodę w wysokości 100-200 tys. złotych i ewentualny immunitet dla zgłaszającego sprawcę danego
nie chodzi o to czy ktos jest czy nie jest niegospodarny ale jakie są przepisy w tej sprawie.
pewnie sa takie, że spróbuj czegos nie zrobić
@ZezSterowany: § 1. Zaginiony może być uznany za zmarłego, jeżeli upłynęło lat dziesięć od końca roku kalendarzowego, w którym według istniejących wiadomości jeszcze żył; jednakże gdyby w chwili uznania za zmarłego zaginiony ukończył lat siedemdziesiąt, wystarcza upływ lat pięciu.