YOUTUBER WALACZĄCY Z OSZUSTAMI W INTERNECIE POTRZEBUJE WASZEJ POMOCY

Mały twórca internetowy Diendris robi wartościowe filmy na YT. Były policjant udający uzdrowiciela - pozwał go do sądu i chłopak potrzebuje paru groszy na adwokata. W opisie filmu link do zrzutki. W powiązanych filmy z oszuście. Pomożesz?

[pinochet]

Ten typek to scam albo debil. Ogarniecie od strong prawnej tego typu kanalu powinno nastapic przed wrzuceniem pierwsze filmu. Mam nadzieje ze kuglarz go dojedzie

[lubiecie]

Nie No albo się umiemy bawić albo nie zaczynamy, koleś bez grosza bez znajomosci kręci afery a jak dostał rykoszetem to osral gacie?

[S.....e]

to niezly z niego szeryf internetu jak byle kraweznik go pod sciana stawia xD moze niech najpierw ogarnie kuwete zanim zacznie szeryfowac?

[SmutnyStefan]

Mam takie pytanie czy orientowałeś sie czy jest możliwość aby ktoś ci pomógł pro bono, tzn jakaś fundacja, centrrum pomocy prawnej, w wielu miastach wiem że są punkty darmowej pomocy prawnej, aczkolwiek sam nie korzystałem, ale wiem że w dużych miastach jest czasem po kilka takich punktów, czy byłeś sie pytac o taką pomoc, czy rozważasz to/ z reguły wykaz jest np na stronach urzędu miasta/BIP

[fred_olsen]

@SmutnyStefan:
W punktach NPP uzyskasz tylko opinię, a nie pisanie pism procesowych i reprezentację przed Sądem.
Poza tym NPP przeznaczona jest dla ludzi ubogich, których nie stać na komercyjną pomoc prawną.

[Hawwa]

@fred_olsen: @SmutnyStefan Podczas pierwszej rozprawy, na samym jej początku można wnosić o przydzielenie adwokata z urzędu. Rozprawa zostaje wstrzymana, a pozwany dostaje namiar na takowego. Umawiasz się na rozmowę, przedstawiasz temat, obgadujecie strategię, sporządza pismo i reprezentuje Cię w sądzie. Dwa razy skorzystałam z takiej pomocy, przy - zdawałoby sie beznadziejnych sprawach. Obie sprawy skończyły się korzystnym dla mnie wyrokiem, zatem wiem, że ta opcja działa

[megastulejka]

Youtuber? Zwykły żebrak bez ambicji. Niech weźmie kredyt skoro chce mieć obrońcę z wyboru, a nie z urzędu.

[d.....a]

Wykopałem bo nie lubię policji