900 ton akt spłonęło pod Warszawą "Ten człowiek ma parasol ochronny"

Wynajęli swój majątek komornikowi. Nie przypuszczali, że urzędnik państwowy stworzy w środku hal nielegalne archiwum. I że wszystko spłonie.

- #
- #
- #
- #
- 37
- Odpowiedz
Wynajęli swój majątek komornikowi. Nie przypuszczali, że urzędnik państwowy stworzy w środku hal nielegalne archiwum. I że wszystko spłonie.
Komentarze (37)
najlepsze
Oczywiście sprawa jest oburzająca, koleś na końcu zasłania się "przyjacielską przysługą", mówiąc o tym że podpisał papier zobowiązujący go do pokrycia strat po pożarze ...a potem, jak rozumiem jako "przyjaciel", się na to wypiął. Tym niemniej nie chodziło tu raczej o puszczenie akt z dymem, to nie Krakowskie archiwum (
@Sobak: Skoro tak mówią to mus ibyć prawda. W końcu nie wolno kłamać. Tia..
@Cassini Tu chodzi o to, że komornik obiecał odbudować te nieruchomości, ale prokuratura stwierdziła, że za zaprószenie ognia odpowiada mieszkająca tam rodzina, więc się na to wypiął. Dodatkowo, za trzymanie akt (900ton!) w nieprzeznaczonym do tego miejscu grozi 3 lata więzienia, a komornik dostał warunkowe umorzenie postępowania(prawdopodobnie też zakaz wykonywania zawodu).
Sprawa ewitentnie "śmierdzi", ale celowe niszczenie akt raczej tu nie
@kasza332: Dzisiaj jest, jutro dysk się uszkodzi albo zgubi ( ͡° ͜ʖ ͡°)
źródło: temp_file170272358552559044
Pobierzźródło: przypadek-co-za-przypadek
PobierzJacek B. nie jest już komornikiem. Prowadzi kilka firm i cieszy się życiem w posiadłościach pod Warszawą i w hiszpańskiej Marbelli.
A co Ty bys zrobil wykopku na miejscu pana Stanislawa?
Co za wstrętny gad.
Czyli jak by mieli ubezpieczenie to pożaru by nie było? Makulatura była by raptem niepalna? Nosz k--w..