Wypadek na Mokotowie. Kierowca z zarzutem nieumyślnego spowodowania katastrofy
Kierowca toyoty, który brał udział w niedzielnym wypadku na Mokotowie, w wyniku którego auto wpadło w grupę pieszych, usłyszał zarzut nieumyślnego spowodowania katastrofy w ruchu lądowym. Grozi mu do 15 lat więzienia.
o__0 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 103
- Odpowiedz
Komentarze (103)
najlepsze
Pomylisz się dokładnie tak samo, ale wjedziesz w zapier*** bmw, które potem dachuje i leci w pieszych. Jesteś oskarżony o spowodowanie katastrofy lądowej i grozi więzienie.
A jeżeli ustalą, że ten w BMW z---------ł, to też mu przybiją, nie martw się, no chyba, że ma plecy i ucieknie do Dubaju.
@996ef650daf32b92bf708bc9376908ea: prowadził jakiś pechowiec, albo trzeba robić alibi dla kierowcy Ubera, bo zaraz ktoś umrze i przekaz musi być pozytywny. Państwo wcale nie pozwoliło na prowadzenie pojazdów osobom z zagranicy, które mogą kupić tam prawo jazdy. Osobom, które pracują ponad normę. Winne jest oczywiście BMW. Lud to kupi. Ale nie zawsze. Kierowca innego BMW, który zabił troje ludzi, siedzi w Dubaju, bo policja pozwoliła
Może to trochę nie na miejscu, ale czy kogoś jeszcze bawi to że wiek kobiety przedstawili jak by mówili o jakimś wybornym winie? xD
Wypadek sprzed 13 lat który zdarzył się w tym samym miejscu i w podobnych okolicznościach skończył się wyrokiem dla kierowcy, który miał pierwszeństwo, ale znacząco przekroczył prędkość.
Kamery na skrzyżowaniu w Warszawie są prawie wszędzie to i tutaj może.
Czyli Dubaj tym razem odpada? Szkoda że srajtczakowi nie zastosowano takich środków.
Chociaż nie cofam to, przypomniałem sobie, że ostatnio jest faza na progi zwalniające jak krawężniki na głównych drogach w mieście. Gdzie na ograniczeniu do 30 i tak musisz się prawie zatrzymać żeby to przejechać bez szkody na zawieszeniu, więc w miastach chyba jednak też losowo wpisują co im się
Wbij sobie do głowy: jesteś tu na