Czy pośrednik ma prawo pobierać prowizję od dwóch stron transakcji?
W Polsce nie ma przepisów, które zakazywałyby pobierania wynagrodzenia przez pośrednika od dwóch stron transakcji. Czy jednak takie zachowanie jest etyczne?
rybak_fischermann z- #
- #
- #
- #
- #
- 27
- Odpowiedz
Komentarze (27)
najlepsze
Przecież to jest top kek. A czy etyczne jest gdy pracownik zwalnia się po miesiącu bo w innej firmie dali mu 15 zł więcej? Albo etyczne jest o----------e się na home office? To jest biznes... tu się nie p------i w tańcu. Wolny rynek to reguluje.
Pobieranie prowizji od kupującego to zwyczajnie bandyctwo, wykorzystywanie podbramkowej sytuacji kupującego.
Pośrednicy to oszuści.
Kupujący ogląda mieszkanie i mówi, że mu się nie podoba - do transakcji nie dochodzi.
5 minut później zmienia zdanie i wraca się mieszkanie kupić - ale przecież nie ma obowiązku iść drugi raz do tego samego pośrednika, może iść bezpośrednio do właściciela mieszkania - wtedy pośrednik zostanie
No ewentualnie jakąś drobną kwotę typu 2zł za dostęp do dużej liczby ofert.
Ewentualnie za usługę wożenia po okolicy - jak za taksówkę albo przewodnika.
Tylko że coś takiego nie jest prowizją od sprzedaży, a połata za kilometry albo godziny poświęconego czasu.
@Howea: zrealizowana umowa przestaje obowiązywać, nie trzeba jej rozwiązywać. Umówiliście się na określoną usługę, usługa została wykonana i koniec.
Rozwiązuje się umowy niezrealizowane - na usługowe która ciągle jest świadczona (ciągle są pokazywane kolejne mieszkania) albo dopiero ma zostać wyświadczona w przyszłości (np zanim jeszcze pośrednik pokaże mieszkanie).
Pośrednik nie zostawia wyboru - płacisz albo nie kupujesz.
To bardziej przypomina haracz niż umowę.
@Balcerek: Okłamujesz sprzedającego że masz klienta i wciskasz mu umowę na wyłączność (oszustwo nr 1), a potem kupującemu którego dopiero zaczniesz szukać mówisz że musi zapłacić prowizję za usługi pośrednika jeśli chce kupić to mieszkanie bo zatrudnił cię sprzedający (nie zatrudnił cię tylko go wmanewrowales manipulacyjnie w umowę terminową której się nie da rozwiązać). O ile strony tracą dlatego że się wepchałeś z kłamstwami i umową