"Dobra i postępowa starożytność" kontra "złe i zacofane średniowiecze"?

Czy po kilku wiekach rozwoju historiografii w sensie naukowych (XVIII, XIX, XX i początek XXI wieku) ta teza nadal jest aktualna?...

- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 133
- Odpowiedz
Czy po kilku wiekach rozwoju historiografii w sensie naukowych (XVIII, XIX, XX i początek XXI wieku) ta teza nadal jest aktualna?...
Komentarze (133)
najlepsze
@StoSloty1488: Dlatego dla odmiany miło było przeczytać tak merytoryczną i wyważoną wypowiedź jak twoja, prawdziwa skarbnica wiedzy ( ͡º ͜ʖ͡º)
@MichalLachim: O "dalekiej Azji typu Chiny czy Indie" się nie wypowiem, bo się nie znam. Jeśli jednak chodzi o bliski wschód to straszna bzdurka. Trochę czasu zajęła odbudowa zachodu po upadku Rzymu, tak aby powstała stabilna władza mogąca pozwolić sobie na rozwój a nie tylko zapewnienie podstawowego bytu. Prowincje wschodnie i bliski wschód "od zawsze"
@janekplaskacz: Tak nie do końca. To są cyfry hinduskie, które rzeczywiście matematycy arabscy sobie przyswoili, ale nie były one powszechnie stosowane w świecie arabskim i zresztą do dziś w wielu krajach stosuje się właśnie typowo arabskie cyfry, które są zupełnie inne od "naszych". Poza tym 500 lat wydaje się dużo z dzisiejszej perspektywy, natomiast w czasach przed wynalazkiem Gutenberga postęp naukowy odbywał się bardzo powoli. Nie twierdzę,
@janekplaskacz: Nie był to pęd powszechny, a też dotyczył wybitnych jednostek. Sokratesa stracono za niewyznawanie bogów i korupcję młodzieży, więc nie idealizowałbym aż tak antyku.
@Agathokles:
Opierała, nie opierała - faktem jest, że w starożytnym Rzymie na terenie Italii 30-40% ludzi to byli niewolnicy.
@Kudlaty777:
Nie, na terenie Polski przestano "łapać" niewolników.
- 1 milion zabitych
- 1 milion w niewoli
- 1 milion pozostał na wolności do opodatkowania
A to tylko bilans z Galii.
Krwawe wojny religijne, palenie czarownic (i to często przez tych oświeconych protestantów)
Wschód sobie radził, ale na zachodzie wszystko się cofnęło. Powstało mnóstwo królestw i nastał całkowity chaos geopolityczny, który trwał aż do minimum 10 wieku. A potem też nie było wesoło.
Bez stabilizacji wewnętrznej żaden postęp nie jest możliwy.
Na pewno średniowiecze było okresem mniejszej dbałości higienę. W każdym większym rzymskim mieście były publiczne łaźnie - w miastach średniowiecznych takich luksusów nie było.
IMO
@Dr-Livingstone: Niezbyt, kwestia rozwoju nauki, która jest kluczowa dla tematu jest w zasadzie pominięta. To znaczy, niby jest akapit, ale nie ma tam nic co by przeczyło temu, że średniowiecze zatrzymało postęp naukowo-techniczny na dobre 1000 lat, tylko jakieś tam narzekania, że struktura społeczna w antycznym Rzymie nie była idealna, jakby miało to coś wspólnego.