Kobiety na traktory? Nie. Kobiety do zarządów! Kampania ministerstwa sprawiedliw
Absurdalna kampania ministerstwa sprawiedliwości zrealizowana za nasze pieniądze. Autorka twierdzi że od 2026 kobiety pojawią się w zarządach dzięki regulacjom UE. Pośrednio twierdzi że kobiety same, bez regulacji nie są w stanie tego osiągnąć? Co autor miał na myśli? Co jest złego w traktorach?
blessed_by_swiezonka z- #
- #
- #
- #
- 233
- Odpowiedz
Komentarze (233)
najlepsze
@andrzej-wasowski: Rozumiem że ja, ponieważ jestem facetem - mogę w każdej chwili iść do prezesa Apple i powiedzieć - "Dobra stary, już się nabyłeś szefem - teraz ja pojeżdżę trochę fajnymi furami i obskoczę trochę fajnych d0p - bo wiesz - solidarność plemników, co nie ziom? Ważne, że nie jestem kobietą! Bractwo penisów i jąder ziom!"
I według ciebie da mi to stanowisko, czy raczej każe
Tak samo jak nie każdy mężczyzna nadaje się do zarządzania ale jakoś nie słychać ich płaczu z tego powodu. Słowo kompetencje nie występuje w kobiecym słowniku.
"Jest nas tutaj 10 osób. W związku z dyrektywą UE, 4 osoby muszą być kobietami. Panowie, najkrótsze zapałki oznaczają, że dzisiaj czujecie się kobietami i tak zapiszemy w raporcie zebrania. Losujemy!"
Nikt przecież nie broni żadnej kobiecie ubiegać się o dowolne stanowisko ლ(ಠ_ಠ ლ).
Mężczyźni w zarządach? Tak!
Poprawiłem, brzmi o wiele lepiej.
i jak to ujęła pani z filmu osiągnęli wspaniały wynik